Budżet obywatelski. Rusza głosowanie, na co wydać 100 tysięcy złotych

Zgłosiliśmy nasze projekty, bo to ważna inicjatywa. Mieszkańcy sami mogą zdecydować, na co pójdą ich pieniądze. Głosowanie pokaże też jakich imprez oczekują ludzie - uważa Damian Dworakowski ze stowarzyszenia Kreatywne Podlasie. Jego dwa projekty będą ubiegać się o pieniądze w ramach budżetu obywatelskiego. To Dzień Munduru w Białymstoku wart 42 tys. zł oraz Wielkoformatowa Galeria Sławnych Podlasian, na którą stowarzyszenie chciałoby uzyskać 47 tys. zł.

Do podziału jest w sumie sto tys. zł. Taką pulę pieniędzy z budżetu województwa przeznaczono na inicjatywy Podlasian. Wartość każdej nie mogła przekroczyć 50 tys. zł.

Do kogo trafi dotacja, zdecydują mieszkańcy. Głosować możemy od dziś do 11 marca drogą elektroniczną lub w biurze sejmiku. Do wyboru mamy projekty związane z kulturą, edukacją, sportem i turystyką.

- Na pewno warto wziąć udział w głosowaniu. Taka forma aktywności obywatelskiej jest godna szacunku. Pokaże preferencje naszego społeczeństwa. Poza tym ludzie będą mieli okazje zapobiec sytuacji, gdy o wielu sprawach decyduje tylko wąskie grono - uważa prof. Andrzej Sadowski, socjolog na Uniwersytecie w Białymstoku.

Listę projektów znajdziemy na Wrotach Podlasia.

- Wybieramy dwie inicjatywy - tłumaczy radny sejmiku Karol Pilecki, pomysłodawca budżetu obywatelskiego.
Wybór jest duży. Podlaska Regionalna Organizacja Turystyczna chce zorganizować za 40 tys. zł grę miejską związaną z kulturowym Białymstokiem. Pogotowie Kulturalno Społeczne proponuje ekspansję sztuk wizualnych w ramach Original Source Up To Date Festiwal. Walczy o 50 tys. zł dofinansowania.

Z kolei studenci Uniwersytetu w Białymstoku chcą zdobyć 30 tys. zł na akademicką telewizję internetową. O ponad 13 tys. zł - na Akademię Małolata Ciekawego Świata - zabiega Zespół Szkół Społecznych Towarzystwa Oświatowego w Białymstoku.

- Chcemy przygotować dla uczniów białostockich szkół zajęcia doświadczalne, które przybliżą im, przez zabawę, nauki przyrodnicze - podkreśla Dorota Dobrowolska, wicedyrektorka tej szkoły.

Zwycięskie dwa projekty poznamy 12 marca.

- Jeżeli zostaną pieniądze, zarząd województwa może zdecydować o dofinansowaniu także trzeciego projektu - podkreśla Karol Pilecki.

Podlaskie jest pierwszym województwem, które pozwoliło decydować mieszkańcom o wydatkowaniu części budżetu. Inicjatywę chwali ekonomista prof. Robert Ciborowski, prorektor UwB.

- Choć kwota mogłaby być większa, na przykład jakieś pięć, albo i dziesięć milionów złotych - dodaje prof. Ciborowski.

- Na razie jest to program pilotażowy - podkreśla Karol Pilecki. Jego zdaniem nie ma przeszkód, by w przyszłym roku powalczyć o większe pieniądze.