Sztuka Jana Ośnicy oparta na ludowej bajce to najnowsza propozycja Białostockiego Teatru Lalek dla młodszych widzów i ich rodziców. „Piękna i Bestia” uświadamia, że miłość jest siłą, która przewartościowuje życie. Nie zawsze pojawia się nagle, czasem trzeba do niej dojrzeć, by potem móc rozkoszować się jej owocami. Tytułowi bohaterowie sztuki muszą zmierzyć się z zawiścią, lękiem, głupotą i próżnością. Konfrontując się z przeciwnościami, dokonują wyborów, które odmienią ich życie.
Białostocką wersję tej opowieści przygotowuje zespół aktorski pod okiem twórców zza południowej granicy. Sztukę reżyseruje Braňo Mazúch ze Słowacji, scenografię przygotował Jan Polívka z Czech, a muzykę skomponował Jan Čtvrtník także z Czech.
- Zależało nam na tym by nie był tylko karnawał znanych postaci z filmów animowanych. To opowieść o sensie dobra, że nie jest ważne by być pięknym na zewnątrz, istotnym jest być pięknym i dobrym wewnątrz - mówi Braňo Mazúch.
W spektaklu grają lalki jawajki. Ale ważny jest tu także plan aktorski.
- Jawajki mają pewną delikatność, eteryczność. Chciałem pokazać jak duży tworzą kontrast w olbrzymiej przestrzeni dużej sceny - mówi reżyser.
Ważnym elementem spektaklu jest muzyka, która będzie tworzona przez aktorów.
- Zdecydowaliśmy się wykorzystać żywą muzykę, która jest w stanie komunikować się z aktorami i działać z sytuacjami na scenie. Nietradycyjne instrumenty akcentują scenografię i spirytualny sens tej powieści - mówi kompozytor Jan Čtvrtník.
Premiera „Pięknej i Bestii” w niedzielę o godz. 16. Następnie spektakl będzie wystawiany w dniach 8-11 i 30 listopada oraz 1-5 grudnia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?