Wczoraj 12 zastępów straży pożarnej walczyło z ogniem w pobliżu miejscowości Bondary. Spaliło się około 8 hektarów łąk.
Zagrożenie ogniem obejmowało aż 67 hektarów. Mogły spalić się pobliskie domostwa oraz las.
W akcji brali też udział leśnicy z Nadleśnictwa Żednia.
- Gdyby szybko nie zaorali okolic, w których walczyliśmy z ogniem, starty byłyby o wiele większe - informował dziś rano dyżurny PSP.
Oprócz leśników, ważną rolę wypełnił samolot gaśniczy dromader, który z powietrza wspomagał akcję.
Straż pożarna w ciągu ostatniej doby spośród 104 akcji, aż 75 poświęciła na gaszenie pożarów traw.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?