MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Boks: Dariusz Snarski pokonał na punkty Aleksandra Abramienkę 60:54 (wideo i zdjęcia)

Wojciech Konończuk
Gest triumfu Dariusza Snarskiego po zwycięstwie z Aleksandrem Abramienką
Gest triumfu Dariusza Snarskiego po zwycięstwie z Aleksandrem Abramienką Fot. Wojtek Wojtkielewicz
Dariusz Snarski bez większych problemów pokonał na punkty 60:54 Białorusina Aleksandra Abramienkę w walce wieczoru wczorajszej gali, której areną była hala Zespołu Szkół Rolniczych w Białymstoku.

[galeria_glowna]

Białostoczanin w każdej z sześciu rund górował nad przeciwnikiem, zadając sporo ciosów i z każdą minutą powiększając przewagę.

Jak na 40-letniego weterana ringów "Snara"zaprezentował dużą szybkość, czego wyraźnie brakowało jego rywalowi. Abramienko wie, na czym polega boks, ale długimi okresami był bezradny i nie mógł czysto trafić przeciwnika. Snarski zadawał ciosy seriami i czasami wyglądało to nawet tak, jakby oszczędzał Białorusina.

O taryfie ulgowej nie było za to mowy w drugiej zawodowej walce, pomiędzy Robertem Gortatem a Dariuszem Bellą. Wracający na ring po trzyletniej przerwie brat słynnego koszykarza Marcina Gortata od pierwszego gongu rozpoczął demolowanie przeciwnika. Już w pierwszym starciu Bella był dwukrotnie liczony, a w trzeciej rundzie po kolejnym ciosie słaniał się na nogach i przegrał przez techniczny nokaut.

Mocni Litwini

W walkach amatorskich mistrzowie Polski z Hetmana Białystok nie sprostali Litwinom, prowadzonym przez byłego zawodnika hetmańskich Witalija Karpaczauskasa. Michał Syrowatka (60 kg) uległ championowi Litwy Aurimasowi Naudziusowi. Sędzia punktowy wytypował remis ze wskazaniem na rywala hetmańskiego.

- Brakuje mi szybkości i łatwo dało się to zauważyć - ocenia borykający się z kłopotami zdrowotnymi Syrowatka.

Minimalnie przegrał także Kamil Szeremeta (69 kg). Wyraźna była za to porażka Roberta Świerzbińskiego (75 kg). Już w pierwszej rundzie po mocnych ciosach Virgisa Stapulonisa białostoczanin był dwukrotnie liczony przez sędziującego w ringu sławnego przed laty zawodnika Pawła Skrzecza.

Honor stolicy Podlasia uratował Mateusz Szaremeta, pokonując Litwina Erikasa Gumbreviciusa.

W walce pań spotkały się dwie mistrzynie kraju. Sędzia punktowy orzekł, że Beata Koroniecka (Hetman) była minimalnie lepsza od suwalczanki Martyny Letkiewicz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny