MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Parkowanie BMW na placu do zawracania. Przez cztery godziny

redakcja
redakcja
BMW stało przez nikogo niepokojone ponad cztery godziny - twierdzi nasza Internautka.
BMW stało przez nikogo niepokojone ponad cztery godziny - twierdzi nasza Internautka. Zofia
Nasza Czytelniczka próbowała interweniować. Niestety bez skutku.

21 lipca 2012 r. na placu do zawracania przy Rynku Kościuszki przez ponad cztery godziny stał zaparkowany samochód. Obowiązuje tam zakaz zatrzymywania się pod groźbą odholowania na koszt właściciela - napisała do nas Zofia. - Pomimo zgłoszenia tego faktu straży miejskiej oraz policji samochód nie został usunięty, ani nie został nałożony żaden mandat. - Jak widać w naszym mieście są równi i równiejsi wobec prawa. Przykładowo, gdybym to ja zaparkowała w ten sposób auto, na pewno nie odjechałabym stamtąd co najmniej bez mandatu - podsumowuje Zofia. Jeżeli zrobiłaś/eś zdjęcie źle zaparkowanego samochodu wyślij je na [email protected]. Opublikujemy je w naszym serwisie Parkowanie na chama.

od 7 lat
Wideo

Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Parkowanie BMW na placu do zawracania. Przez cztery godziny - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na bialystok.naszemiasto.pl Nasze Miasto