Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Biura podróży oblegane. Zabrakło last minute.

Magdalena Prus [email protected]
W tym roku oferty first minute sprzedawały się bardzo słabo. Wszystkiemu winne były zamieszki w Tunezji i Egipcie. Za to niekwestionowanym hitem stałą się Turcja, która od razu podniosła ceny.
W tym roku oferty first minute sprzedawały się bardzo słabo. Wszystkiemu winne były zamieszki w Tunezji i Egipcie. Za to niekwestionowanym hitem stałą się Turcja, która od razu podniosła ceny.
Wiele biur podróży przyznaje, że lipiec był dla branży naprawdę dobry – klientów było znacznie więcej niż rok temu. – Już po pierwszym tygodniu lipca do naszego biura podróży zaczęli masowo przychodzić klienci i pytać o oferty last minute – mówi Ewa Rudzińska z biura podróży Sun Africa. – Wiele osób było przyzwyczajonych, że w tym czasie bez problemu kupowali tanie wyjazdy.

Nic dziwnego. Pogoda w Polsce nie dopisała. Ani nad polskim morzem, ani na Mazurach na słońce nie można było liczyć. Nawet ci, którzy nie planowali zagranicznych wczasów, postanowili się skusić na jakiś tani wyjazd. Ale się zdziwili. Bo ofert last minut już nie ma. – W zasadzie są, ale tylko z nazwy – tłumaczy Magda Matys z biura podróży Wakacyjne Hity.

Na przykład za ten sam hotel trzygwiazdkowy w Grecji zapłacilibyśmy przed lipcem około 1200 zł, teraz – pod szyldem last minute oczywiście – ponad 2 tys. zł.

– Problem w tym, że jeśli ktoś chce wyjechać w najbliższych dniach, to nie mamy zbyt wielu propozycji – dodaje Magda Matys. – Niemal wszystko zostało już sprzedane.

W tym roku oferty first minute sprzedawały się bardzo słabo. Wszystkiemu winne były zamieszki w Tunezji i Egipcie. Za to niekwestionowanym hitem stałą się Turcja, która od razu podniosła ceny. W związku z ograniczonym zainteresowaniem klientów biura podróży także zredukowały miejsca, natomiast linie lotnicze ograniczyły ilość przelotów.

– Kiedy wcześniej na danej linii latało 11 samolotów tygodniowo, teraz latają na przykład cztery – tłumaczy Ewa Rudzińska.

Na szczęście sytuacja w krajach arabskich się uspokoiła, a ludzie masowo zaczęli wybierać się do biur podróży. Przy mniejszej ilości ofert, te, które są i tak się sprzedają, więc nie ma sensu obniżać cen.

Po słabszym okresie biura podróży mogą w końcu sprzedawać ofert po realnych cenach, a nie poniżej kosztów, żeby tylko zapełnić samolot, jak działo się to wcześniej – mówi Ewa Rudzińska.

Jeśli ktoś chce się wybrać na urlop jeszcze w sierpniu, to ostatni dzwonek, żeby coś znaleźć. Ale na tanią ofertę last minute nie ma w zasadzie co liczyć. Bardzo drogie są wakacje we Włoszech czy Hiszpanii. Podrożała też Majorka. Właściciele biur podróży zapewniają jednak, że ceny wyjazdów powinny spaść od września.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na poranny.pl Kurier Poranny