- Epidemia COVID-19 boleśnie dotknęła bardzo wielu mieszkańców Białegostoku. Wielu z nich po przechorowaniu wymaga rehabilitacji i do dziś boryka się z problemami związanymi z górnymi drogami oddechowymi. Powietrze wokół tężni w wyniku parowania solanki tworzy swoisty mikroklimat zbliżony do klimatu, którym możemy cieszyć się nad morzem. Minerały w nim zawarte wspomagają odbudowę i regenerację błony śluzowej górnych dróg oddechowych. W naszej ocenie, jako władze miejskie, powinniśmy tworzyć tego typu miejsca rehabilitacji i wzmacniania odporności, by mieszkańcy Białegostoku mieli większe szanse w walce z tego typu chorobami - pisali radni w interpelacji.
Tężnia solankowa miałby się znaleźć na działkach 1764/1, 17774/5 lub sąsiednich.
- Te dwie działki miejskie od wielu, wielu lat nie są w żaden sposób zagospodarowywane, aż prosi się, by w tym centralnym punkcie naszego miasta stała tężnia solankowa, dzięki której nasi starsi, i nie tylko, mieszkańcy będą mogli i wzmacniać swoją odporność, ale także rehabilitować się po przejściu chorób górnych dróg oddechowych - mówił Maciej Biernacki podczas konferencji w Parku Planty.
Miejsce, w którym ma powstać tężnia jest zabytkowe, jednak zgodę na realizację pomysłu wyraził miejski konserwator zabytków. Już wcześniej istniało dużo koncepcji na temat tego, jak wykorzystać puste działki w Parku Planty. Miała być scena z muszlą koncertową czy park do wyprowadzania psów, wszystkie te pomysły nie zostały jednak wcielone w życie.
- Uważamy, że ta przestrzeń powinna bardziej służyć ludziom, mieszkańcom, którzy mogliby tutaj odpocząć i podreperować zdrowie. Takich obiektów w Białymstoku jeszcze nie ma. Mamy nadzieję, że ten będzie pierwszy. Według mnie tężnia idealnie wpisuje się w atmosferę parku, odpoczynku, relaksu i dbania o zdrowie - tłumaczył Maciej Biernacki.
Radni chcą, aby miasto rozpoczęło budowę jak najszybciej. Zależy im, aby tężnia była gotowa na początku przyszłego roku.
- Mamy gorącą nadzieję, że prezydent wsłucha się w nasz apel i przystąpi do prac projektowych. Chodzi nam o to, by to zrobić sprawnie. Jeżeli dzisiaj prezydent rozpocznie konkurs na zaadaptowanie tej przestrzeni, myślę że już na wiosnę moglibyśmy się cieszyć takim obiektem - apelował radny.
Tężnie solankowe znajdują się m.in. w Choroszczy i Łapach. Koszt takiego obiektu nie powinien przekroczyć pół miliona zł. Radnym szczególnie zależy na tym, aby podczas budowy nie ucierpiało żadne drzewo.
- Ta infrastruktura powinna zostać wkomponowana w tę zieloną przestrzeń naszego miasta - dodał Maciej Biernacki.
Co to jest zapalenie gardła i migdałków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?