Wysiądziemy przy nowoczesnych wiatach przystankowych i od razu będziemy mogli skierować się na kładkę prowadzącą do dworca PKP. To tylko jedno z wielu udogodnień, na które mogą liczyć podróżni. Wczoraj władze województwa przedstawiły firmę, która złożyła najlepszą ofertę na zagospodarowanie dworca PKS. To warszawski Budner.
- Firma zaoferowała najlepszą cenę za metr gruntu i najkrótszy czas realizacji inwestycji
- mówił prezes PKS Białystok Cezary Sieradzki.
Co ciekawe, Budner wygrał ze znanym deweloperem - Rogowski Development i budowniczym Galerii Jurowiecka - Konstantym Strusem.
Ziemia przy ul. Boh. Monte Cassino należy do PKS. Połowa 4-hektarowej działki zostanie przekazana w użytkowanie wieczyste Budnerowi. W zamian na gruncie należącym nadal do PKS firma zbuduje nowy dworzec. Powstanie częściowo w miejscu, gdzie stoi stary, a częściowo na terenie od strony Centrum Park. Na nowym dworcu, oprócz kas biletowych i poczekalni będzie też miejsce na pomieszczenia biurowe.
Obok budynku usytuowane będą nowoczesne wiaty przystankowe. - Samorząd nie wyłoży na to ani złotówki - podkreślał Jerzy Leszczyński, marszałek województwa.
Dworzec i wiaty wybuduje Budner. W zamian marszałek odda mu w użytkowanie wieczyste połowę około 4-hektarowej działki. Na tym terenie zostaną wzniesione dwie galerie handlowe, które staną się własnością firmy. Oprócz tego zostaną wybudowane parkingi dla autobusów i stacja diagnostyczna.
Na razie nie wiadomo, jaką kwotę zaproponował marszałkowi Budner. Zostanie to ujawnione po podpisaniu umowy, co ma nastąpić w najbliższych dniach.
- Jeśli wszystko dobrze pójdzie, w październiku przyszłego roku ruszą prace budowlane. Liczymy, że z dworca skorzystamy już latem 2017 roku
- mówi Marek Budner, przedstawiciel firmy.
Budowa nowego dworca jest konsultowana z władzami Białegostoku.
- W ciągu dwóch tygodni zostanie zaprezentowana koncepcja intermodalnego węzła komunikacyjnego, który będzie współistniał z nowym budynkiem PKS - mówił Rafał Rudnicki, zastępca prezydenta Białegostoku.
Obie inwestycje mają się uzupełniać. Żadna nie wejdzie na teren pawilonów handlowych Centrum Park.
Historia dworca
Jak czytamy w - wydanym przez Fundację Uniwersytetu w Białymstoku - przewodniku „ładniej ? PRL w przestrzeni miasta” dworzec został oddany do użytku dopiero 1986 roku. Dopiero, bo Przedsiębiorstwo Komunikacji Samochodowej w Białymstoku rozpoczęło swą działalność już w 1945 roku, a dworca z prawdziwego zdarzenia nie było przez lata.
Jego budowa trwała 11 lat, a i tak efekt znacznie odbiegał od planów z 1975 roku. Według projektu Haliny Janczewskiej i jej zespołu miał to być ogromny kompleks połączonych dworców kolejowego i autobusowego z budynkami, placami, parkingami, tunelami, peronami, węzłami komunikacyjnymi i głównym gmachem wysokim na 12 pięter, obsługujący dziennie ok. 39 tys. pasażerów.
Autorzy przewodnika wspominają też o pierwszym białostocki m powojennym dworcu, który mieścił się przy ul. Jurowieckiej. Do dziś pozostał po nim charakterystyczny, ze względu na nadwieszony nad chodnikiem dach, budynek kas biletowych, obecnie mieszczący... warzywniak i sklep z używaną odzieżą. Co ciekawe, również i ten dworzec - podobnie jak ten przy ul. Boh. Monte Cassino - zostanie w najbliższym czasie zburzony. Na jego miejscu zostaną zbudowane bloki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?