Amanda Niewinski ratowała nieprzytomną kobietę w centrum Białegostoku
To był poniedziałek (8.03.2021) około godziny 19. Studentka piątego roku medycyny na Uniwersytecie w Białymstoku wracała z zajęć ulicą Lipową. Przechodząc obok ulicy Malmeda zauważyła kiwającą się osobę, która po chwili upadła na chodnik. Nachylił się nad nią mężczyzna, ale nic nie zrobił. Obok przechodzili ludzie. Pewnie myśleli, że jest pijana.
- Podbiegłam do tej kobiety i zauważyłam lecącą z jej ust pianę - mówi Amanda Niewinski. - Przekręciłam ją na bok, nie było z nią kontaktu.
Dziewczyna podała swój telefon stojącej obok kobiecie i kazała dzwonić po pogotowie. Sama w tym czasie przystąpiła do reanimacji, ponieważ poszkodowana przestała oddychać. Po zespół ratownictwa medycznego zadzwonił w końcu młody mężczyzna, który obserwował całe zdarzenie. Mijały cenne minuty, a pomoc nie nadchodziła. Uciskała klatkę od piętnastu minut, gdy zauważyli ją policjanci z patrolu.
Funkcjonariusze natychmiast zastąpili wycieńczoną dziewczynę i przystąpili do resuscytacji. Po kilku minutach przyjechała karetka. Po przejęciu nieprzytomnej przez ratowników medycznych przywrócono jej funkcje życiowe. 58-latka trafiła do szpitala.
Gdyby nie natychmiastowa pomoc studentki medycyny, policji i załogi karetki, kobieta by umarła.
- Cieszę się, że zdołałam się opanować i we właściwy sposób pomóc tej kobiecie - mówi Amanda Niewinski, studentka piątego roku medycyny na UMB. - Wiedza wyniesiona z zajęć na uczelni zaowocowała.
Po raz pierwszy ratowała komuś życie i wierzy, że nie ostatni. Jest Amerykanką polskiego pochodzenia i wiedzę zdobytą na białostockiej uczelni ma zamiar wykorzystywać w Stanach Zjednoczonych. Chciałaby też, aby ludzie mieli w sobie więcej empatii i będąc w podobnej sytuacji, starali się pomóc, zamiast przechodzić obojętnie.
Wypadki drogowe - pierwsza pomoc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?