„Czy przerywanie ciąży powinno być dopuszczalne przez prawo gdy: zagrożone jest życie matki, ciąża jest wynikiem gwałtu lub kazirodztwa, wiadomo, że płód jest ciężko i nieodwracalnie upośledzony, kobieta jest w ciąży krócej niż 12 tygodni?” - takie pytanie referendalne proponuje SLD, Forum Równych Szans i Praw Kobiet oraz Federacji Młodych Socjaldemokratów.
- Jesteśmy zaniepokojeni atmosferą wokół obywatelskiego projektu zaostrzającego ustawę antyaborcyjną - mówi Magdalena Jakuc z Federacji Młodych Socjaldemokratów. Jej zdaniem proponowane rozwiązania są barbarzyństwem wobec kobiet. Przewidują, że każda kobieta pod groźbą pozbawienia wolności będzie musiała donosić ciążę, nawet w wypadkach, w których zagraża ona zdrowiu albo jest wynikiem przestępstwa, np. gwałtu lub kazirodztwa.
- To próba naruszenia - z trudem wypracowanego - kompromisu z 1993 roku. Państwo i prawo nie powinno wymagać od swoich obywateli zbędnego heroizmu, często okupionego cierpieniem - uważa Magdalena Jakuc.
Dlatego lewica już zbiera podpisy pod referendum w sprawie aborcji. Musi go poprzeć 500 tys. osób. Podpisywać można się w siedzibie SLD lub pobrać formularz ze strony: www.referendumaborcyjne.pl
Co ciekawe jedność w PiS w sprawie zaostrzenia przepisów antyaborcyjnych wcale nie jest już taka pewna. - Zdaję sobie sprawę, jaki dramat przeżywa kobieta, która została zgwałcona. To sytuacje rzadkie, ale to o nich ostatnio mówimy. Moim zdaniem państwo nie może zabronić możliwości podejmowania decyzji kobietom, które znalazły się w tak dramatycznej sytuacji i noszą dziecko poczęte w wyniku gwałtu - powiedział w rozmowie z „Gazetą Prawną” Stanisław Karczewski marszałek Senatu z PiS.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?