Wiadomo, że nie będzie można składać wniosków na wsparcie lotniska, budowy basenów czy hali sportowo-widowiskowej.
- Proponujemy, aby pieniądze pozyskać na większą rozbudowę ścieżek pieszo-rowerowych, dopasowanie szkół w zakresie realizacji działań edukacyjnych, podniesienie dostępności i jakości usług w zakresie ochrony zdrowia - wyliczała radna Katarzyna Ancipiuk na konferencji prasowej [11.05.2021] na Rynku Kościuszki.
Paweł Myszkowski przypomniał, że KPO koncentruje się na pięciu obszarach: odporność i konkurencyjność gospodarki, zielona energia i zmniejszenie energochłonności, transformacja cyfrowa, efektywność, dostępność i jakość systemu ochrony zdrowia oraz zielona, inteligentna mobilność.
- Wiele z tych obszarów na pewno wymaga w Białymstoku inwestcji. Kiedy zwracamy się do pana prezydenta w ramach interpelacji, to słyszymy, że nie ma pieniędzy - mówił radny.
Przypominał, że zwracał się z interpelacją, by opracować w Białymstoku mapę potencjału solarnego, która pokazałaby, wzorem Poznania, na których budkach nie tylko użyteczności publicznej opłaca się montować instalacje fotowoltaiczne.
- Usłyszałem, że nie ma pieniędzy - dodał radny. - Tym bardziej warto i można je zaczerpnąć z Krajowego Programu Odbudowy. Ale jeśli nie składa się wniosków, to trudno liczyć na finanse.
Czytaj też: Białystok wyciąga rękę po pieniądze po PGR-ach
Przypomnijmy, że miasto zgłosiło dwa projekty termodernizacyjne budynków przy Waryńskiego i Barszczańskiej. Oba opiewają na kwotę 8,5 mln zł.
- W przeliczeniu na mieszkańca Białegostoku wynosi zaledwie 28 zł i jest prawie 150 razy mniejsza w porównaniu do średniej w puli projektów zgłoszonych przez całe Województwo Podlaskie (4,2 tys. zł na mieszkańca) - wyliczał Henryk Dębowski, szef klubu miejskich radnych PiS.
Przypomniał, że nie tylko województwo podlaskie zgłosiło projekty na znacznie większe kwoty niż Białystok, ale też miasta (Poznań ok 2,4 mld zł, Szczecin ponad 2,5 mld zł) wchodzące w skład Unii Metropolii Polskich, której przewodniczy Tadeusz Truskolaski.
- Apelujemy do pana prezydenta o rozsądek i odpowiedzialność! Jeżeli jest to jeszcze możliwe, prosimy o przygotowanie projektów, które zapewnią realne wsparcie dla Białegostoku - mówili radni PiS.
Przypomnieli też, że Krajowy Plan Odbudowy daje Polsce olbrzymie możliwości.
- Do dyspozycji jest kwota około 58 mld euro, dotacji i pożyczek, które powinniśmy rozsądnie wydać na inwestycje, które pobudzą naszą lokalną gospodarkę, wpłyną na ochronę zdrowia i dalszy rozwój Białegostoku oraz wzrost zamożności jego mieszkańców - tłumaczył szef klubu PiS.
Zaapelował też do prezydenta, by przekonał syna, aby popierał w Sejmie fundusze unijne, a nie wstrzymał się od głosu. Radny nawiązał do głosowanej 4 maja ustawy o zasobach własnych UE, gdzie poseł Koalicji Obywatelskiej Krzysztof Truskolaski wstrzymał się od głosu.
Czytaj też:Ratyfikacja Funduszu Odbudowy. Jak głosowali podlascy posłowie w sprawie 770 mld zł dla Polski?
Premier Izraela stanie przed Trybunałem w Hadze? Jest wniosek o areszt
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?