Zmiany w prawie oświatowym to jest zamach na polską oświatę, powrót do najgłębszej komuny - uzasadniał w piątek [3.09.2021] projekt stanowiska prezydent Tadeusz Truskolaski.
Czytamy w nim, że nowelizacja zwiększa uprawnienia przysługujące organom nadzoru pedagogicznego i mają na celu podporządkowanie kuratorom oświaty procesu wyboru dyrektorów przedszkoli, szkół i placówek oświatowych.
- Zwiększają również wpływ kuratorów na procedurę odwołania dyrektora, a nawet wprowadzają karę więzienia dla tych, którzy „przekroczą uprawnienia” lub „nie dopełnią obowiązku” w opiece nad małoletnim - brzmi stanowisko. - Kurator będzie miał decydujący głos w sprawie dopuszczenia danej organizacji do prowadzenia zajęć dodatkowych na terenie placówki.
Zdaniem prezydenta celem tej ustawy jest przejęcie, podporządkowanie i zastraszenie zarówno dyrektorów, jak i personelu pracującego w szkołach.
- Gdyby weszła w życie, to pewnie byłyby to straty, które kiedyś zostałyby nazwane "Czarnkobylem" polskiej oświaty światy - mówił Tadeusz Truskolaski.
Nie zgodziła się z tym Agnieszka Rzeszewska. Tłumaczyła, że proponowane zmiany przewidują wprowadzenie równowagi między organem prowadzącym (samorząd) i organem nadzoru pedagogicznego (kurator). Według niej obie instytucje nie powinny wchodzić sobie w kompetencje.
- Przez lata przyzwyczajono się, że jest inaczej - mówiła radna PiS.
Jako przykład podała sytuację z Białegostoku.
- Na ostatnim spotkaniu zastępca prezydenta zakazał dyrektorom szkół kontaktowania się z wizytatorami kuratorium w trudnych sprawach. To jest nic innego jak wkraczanie w kompetencje, do których nie ma się prawa - mówiła radna
Podkreślała, że jeśli obecnie dochodzi do nieprawidłowości, to kurator nie ma żadnej możliwości kontroli nad szkołą.
- Musi być jakiś mechanizm, który spowoduje, że będzie można poprawę wdrożyć w życie. Nie chodzi tutaj o jakieś codzienne sytuacje, tylko o wyjątkowe - uzasadniała Agnieszka Rzeszewska. - Na pewno nie ma żadnego zamachu.
Maciej Biernacki (Polska 2050) przyznał, że ze zdziwieniem słuchał wystąpienia radnej Rzeszewskiej.
- Według PiS porządek w szkole jest wtedy, gdy dyrektorami są działacze tej organizacji - mówił. - Rodzice są zdegustowani proponowanymi zmianami przez Czarnka. Próba obrony tego człowieka wynika z partyjnej lojalności, ale nie tędy droga. Szkoła będzie uporządkowana, gdy rodzice będą mieli więcej do powiedzenia, a nie urzędnicy i kuratorzy.
Marek Tyszkiewicz (KO) protestował przeciwko proponowanemu przez rząd okrojeniu zasad działalności stowarzyszeń na terenie szkół.
Z kolei Paweł Myszkowski (PiS) apelował do radnych z większości, by nie straszyli Czarnkobylem
- Nie uprawiajcie czarnowidztwa - zwrócił się do radnych KO i Polska 2050.
Ostatecznie rada miasta 15 głosami, przy 12 przeciwnych, przyjęła stanowisko zaprezentowane przez prezydenta.
Z kolei w innym, którego autorem był Maciej Biernacki, zaapelowała do wojewody podlaskiego i marszałka województwa podlaskiego, by ustabilizowali sytuację wojewódzkim systemie ratownictwa medycznego i podjęli dialog z ratownikami. Za było 15 radnych, sześciu się wstrzymało, a siedmiu nie oddało głosu.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?