Białystok. Opóźnia się budowa parkingu dla parafian przy kościele Matki Bożej Różańcowej. To inwestycja z budżetu obywatelskiego (zdjęcia)

- Bez żadnego uzasadnienia cofnięta jest budowa parkingu przy parafii pw. Matko Bożej Różańcowej – mówiła radna Agnieszka Rzeszewska podczas uchwalania porządku obrad piątkowej [29.07.2022] sesji rady miasta.

To jeden ze zwycięskich projektów osiedlowych w ramach Budżetu Obywatelskiego 2021. Zagłosowało na niego 869 białostoczan. Pomysłodawcy oszacowali, że inwestycja może kosztować 498 tys. zł. I taką kwotę, jako zadanie jednoroczne wpisano do budżetu miasta. To, ile będzie faktycznie kosztowało, przesądzi wynik postepowania przetargowego.

Na piątkowej sesji prezydent zaproponował zmiany finansowe odnośnie tej inwestycji i jej przesuniecie czasowe.

- Dlaczego tej inwestycji nie można zrobić w stosownym czasie? – pytała Agnieszka Rzeszewska.

Przypomniała, że parafianie, bez względu na poglądy polityczne, bardzo zaangażowali się w projekt parkingu.

- Dlaczego znowu jest uderzenie w Kościół katolicki. I wyborców pana prezydenta, którzy mieszkają w tej dzielnicy. Choćby pan Mielko, aktywny działacz PO, który również zaangażował się w zbieranie podpisów, by ten projekt z budżetu obywatelskiego miał rację bytu – tłumaczyła radna.

Podkreśliła, że tam naprawdę potrzebny jest parking.

- Jego brak bardzo utrudnia poruszanie się wokół kościoła – tłumaczyła Agnieszka Rzeszewska. - Nie rozumiemy, dlaczego akurat ta inwestycja jest cofana. Są dziesiątki innych nieprzydatnych rzeczy, które można by cofnąć.

Radny Marek Tyszkiewicz zauważył, że nie jest to pierwsza inwestycja przesuwana w budżecie.

- Nie zauważyłem żadnych uchwał, czy planów, które walczą z Kościołem katolickim w Białymstoku – zaznaczył.

Przypomniał, że na jednej z poprzednich sesji radni dyskutowali odnośnie parkingu i drogi dojazdowej do kościoła św. Rocha, gdzie prezydent zadeklarował nowe podejście do problemu (wstrzymał się z uchwałą odnośnie planu miejscowego do września, z nadzieją, że zwolennicy budowy drogi przekonają urząd marszałkowski do współfinansowania inwestycji, która de facto prowadziłaby do podległemu mu Podlaskiemu Instytutowi Kultury w Spodkach- przyp. red).

- Dlatego stanowczo nie zgadzam się, ze stwierdzeniem pani radnej Rzeszewskiej, że jest to działanie przeciwko Kościołowi – mówił Marek Tyszkiewicz. - W ostatnich dniach przeciwko Kościołowi katolickiemu głównie działa sam Kościół katolicki. Na szczęście to wszyscy dobrze wiedzą i potępiają.

Czytaj też:Porządki i nieporządki w białostockiej kurii. Abp Guzdek nie zamiata skandali pod dywan

Wiceprezydent Zbigniew Nikitorowicz zapewnił, że parking będzie budowany. Podkreślił, że w pierwszym przetargu nie zgłosił się żaden wykonawca. Postępowanie zostanie ponowione. Urzędnicy mają nadzieję, że uda się je rozstrzygnąć, bo choć sytuacja na rynku wciąż jest trudna, to teraz nie brakuje sygnałów świadczących, że potencjalni wykonawcy są jednak zainteresowani budową.

- Zaplanowanych w tym roku pieniędzy nie da się już jednak wydać. Sama inwestycja zostaje w budżecie – podkreślił wiceprezydent.

Tyle, że z jednorocznej przekształca się w dwuletnią. Kwota pozostaje bez zmian, czyli łącznie koszty to 498 tys. zł.

- Jej część przesuwa się na 2023, a 150 tys. przesunięte zostaje na budowę i modernizację infrastruktury – wyliczała skarbnik Stanisława Kozłowska.

I tę zmianę budżetową poparła większość w radzie miasta. Jeśli nie zmieni się specyfikacja czasowa kolejnego przetargu, to zgodnie z tą pierwszą zwycięzca na wykonanie zadania będzie miał 10 miesięcy od podpisania umowy, w tym na wykonanie robót budowlanych – trzy miesiące od dnia uzyskania decyzji o pozwoleniu na budowę/zgłoszenia robót.