Białystok. Norwegia i Irlandia czekają na specjalistów

Sytuacja na rynkach pracy niemal w całej Europie nie sprzyja teraz wyjazdom w celu podjęcia tam pracy – mówi Beata Chrościńska, doradca EURES Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Białymstoku. – Szansę mają jednak osoby z wyższym wykształceniem, znające języki obce i posiadające duże doświadczenie.

Europejskie Targi Pracy zorganizowano w Białymstoku po raz pierwszy. Osoby, które odwiedziły w niedzielę Kuratorium Oświaty, miały okazję dowiedzieć się przede wszystkim o możliwościach podjęcia pracy w Europie i warunkach życia w poszczególnych krajach. Organizatorzy przygotowali prezentacje multimedialne, jak się żyje i pracuje m.in. na Litwie, w Słowenii, Norwegii i Irlandii.

– EURES to nie tylko międzynarodowe pośrednictwo pracy – tłumaczy Beata Chrościńska. – To także pomoc w przygotowaniach do wyjazdu do pracy za granicą.

Białostoczanie poszukujący pracy mogli porozmawiać z doradcami EURES, pracownikami urzędów pracy, zapoznać się z ofertami pracy białostockich biur karier.

– Jestem specjalistą IT, interesuje mnie praca w Irlandii. Z tego, co się dowiedziałem, takich pracowników tam brakuje – mówi Paweł Demianiuk.

Rzeczywiście, kryzys gospodarczy w Irlandii sprawił, że poszukiwani dotąd pracownicy budowlani i w branży przemysłowej szans na znalezienie pracy nie mają. Ale brakuje tam pracowników do branży IT i opieki medycznej. Podobnie jest w Norwegii i innych krajach skandynawskich.

– Podstawowe kryteria, jakie należy spełnić, chcąc pracować w Norwegii, to wykształcenie wyższe, doświadczenie zawodowe i dobra znajomość języka, nie tylko angielskiego, ale także norweskiego – mówi Aleksandra Cygańska, doradca norweskiego EURES. – Co ciekawe, szansę na pracę w tym kraju mają nie tylko lekarze i pielęgniarki. Od pewnego czasu poszukiwane są także przedszkolanki z wykształceniem pedagogicznym.

Praca dla osób, które szukają możliwości wyjazdu na okres wakacji, jest w Niemczech. – Mamy oferty pracy sezonowej w rolnictwie, ogrodnictwie, hotelarstwie, dla osób od 18. do 50. roku życia – zapewnia Anna Ratyńska z Młodzieżowego Biura Pracy w Białymstoku.