Nie ma na to zgody, przecież mamy oszczędzać - mówił na sesji radny Henryk Dębowski przez glosowaniem projektu uchwały nad zmianą statutu Białostockiego Parku Naukowo-Technologicznego.
To jednostka organizacyjna miasta. Jej celem jest tworzenie warunków do rozwoju innowacji pośród lokalnych i regionalnych przedsiębiorstw oraz zwiększanie atrakcyjności. Gdy powstawała prawie dekadę temu zatrudniała trzy osoby, zaś obecnie 47 osób. W tym 17 osób w Epi-Centrum Nauki, znajdującego się na Stadionie Miejskim w Białymstoku oraz jednej biurze coworkingowym Centroom, ulokowanego w centrum Miasta Białegostoku przy ul. Sienkiewicza 9.
Miasto postanowiło teraz wzmocnić kadrę parku. Tłumaczyło, że jest to związane zrealizowaniem nowych projektów w kontekście kolejnej unijnej perspektywy finansowej, jak też chęcią zatrzymania wysokiej klasy specjalistów.
- Wymaga to zmian organizacyjnych w funkcjonowaniu jednostki, które stanowić będą narzędzia motywacyjne i
ograniczą odpływ wykwalifikowanych specjalistów - uzasadniało radnym w projekcie uchwały.
W praktyce ograniczało się to, do usunięcia ze statutu akapitu o radzie programowej (według urzędników wyczerpała swoją misję) oraz wprowadzeniu paragrafu, że dyrektor wykonuje swoje zadania przy pomocy zastępców dyrektora, głównego księgowego oraz komórek organizacyjnych/działów BPN.
Tak brzmiał zapis w pierwotnym kształcie, jednak prezydent zdecydował się wprowadzić autopoprawkę.
- Nie przy pomocy zastępców dyrektora, a dwóch zastępców dyrektora - tłumaczył Tomasz Buczek, dyrektor departamentu strategii i rozwoju Urzędu Miejskiego w Białymstoku.
Ta zmiana była odpowiedzią na sugestię komisji budżetu i finansów rady miasta.
- Z taką poprawką komisja pozytywnie zaopiniowała projekt przy 8 głosach za, jednym wstrzymującym się - wyjaśniała Katarzyna Jamróz, przewodnicząca komisji budżetu i finansów.
W czasie dyskusji na sesji radny Henryk Dębowski zgłosił kolejną poprawkę.
- W obecnej sytuacji finansowej nie ma uzasadnienia wprowadzenie drugiego zastępcy dyrektora - uzasadniał szef klubu PiS.
Przypomniał, że obecny statut dopuszcza możliwość powołania jednego wicedyrektora.
- Tak powinno być - podkreślał radny. - Tym bardziej, ze jednym z powodów rezygnacji z rady programowej są oszczędności. Ponadto park od kilku lat przynosi milionowe straty.
Głosowanie przeciw poprawce zapowiedziała Marek Tyszkiewicz (KO).
- Przecież na życzenie Państwa klubu uściśliliśmy autopoprawkę, którą sam departament zawarł w tej uchwale, ze ma być dwóch zastępców dyrektora. A teraz kolejna zmiana, bo po kilku dniach się coś odwidziało - tłumaczył radny KO.
Głosowanie nad poprawką radnego Dębowskiego zakończyło się remisem 14:14 (za był PiS i Polska 2050, przeciw KO). Tak wynik oznaczał, że poprawka przepadła. Tyle że taki samym stosunkiem głosów zakończyło się głosowanie nad projektem uchwały przygotowanej przez prezydenta. Jednak w tym przypadku był to zwycięski remis opozycji, gdyż oznaczał, że uchwała została odrzucona, a park naukowo-technologiczny nie będzie miał drugiego wicedyrektora.
-
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?