Podwyżki wynikają z realizacji rozporządzenia minister edukacji i wynoszą 7 proc. kwoty bazowej wynagrodzenia. – Samorządy muszą to zobowiązanie wypełnić – mówi Wojciech Janowicz, dyrektor Departamentu Edukacji, Kultury i Sportu w Urzędzie Miejskim w Białymstoku. – Podwyżki będą obowiązywać od września. Ich wysokość uzależniona jest od stopnia awansu zawodowego.
Wszystkich nauczycieli jest w Białymstoku ponad 5300. Ich pensja składa się z wielu czynników. Są to wynagrodzenie zasadnicze oraz liczne dodatki, m.in. motywacyjny, za wysługę lat oraz dodatek funkcyjny za wychowawstwo. Ich wysokość ustalają poszczególne samorządy. W Białymstoku dodatek funkcyjny to 184 zł miesięcznie, a motywacyjny – 200 zł.
Zobacz także. Nauczyciele dostali pieniądze
Najwięcej dostaną nauczyciele dyplomowani, czyli ci, którzy osiągnęli najwyższy stopień awansu zawodowego. Ta grupa jest w Białymstoku najliczniejsza, to około 3500 osób. W ich przypadku podwyżka wyniesie 247 zł. Nauczyciele mianowani dostaną natomiast 214 zł, kontraktowi – 191 zł, a stażyści – 165.
Kwoty te mogą być jednak wyższe.
– Jeśli na przykład nauczyciel dyplomowany realizuje jeszcze w ciągu tygodnia cztery godziny ponadwymiarowe, jego pensja będzie w sumie wyższa o ponad 290 zł – wskazuje dyrektor Janowicz.
Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?