Cztery miesiące po ujawnieniu przez "Poranny", że szalet miejski przy ul. Legionowej będzie kosztować 432 tysiące złotych, działacze Młodzieży Wszechpolskiej postanowili nagłośnić - jako to sami ujęli - problemy, z którymi zmagają się białostoczanie.
- Mam na myśli niegospodarność naszych włodarzy, którzy wydają publiczne pieniądze na zupełnie bezsensowne inwestycje, które można byłoby wykonać za w ogóle mniejsze pieniądze - mówił podczas poniedziałkowej konferencji prasowej Bartosz Szolc, lider białostockich struktur Młodzieży Wszechpolskiej.
Wszechpolacy przynieśli przed magistrat instalację w formie pozłacanego sedesu.
- 400 tysięcy na wykonanie publicznej toalety przy Pałacu Branickich, to jest całkiem duża kwota, za którą można byłoby wykonać wiele innych - tłumaczył Bartosz Szolce. Ewentualnie, jeśli miasto chciałoby zaoszczędzić, bo często słyszymy, że władze miasta nie mają pieniędzy na wykonanie różnych inwestycji, czy choćby na rekonstrukcję w 102. rocznice bitwy białostockiej.
O najnowszej miejskiej toalecie zrobiło się głośno w kraju dwa tygodnie. Za sprawą kosztów, które pociągnęła za sobą inwestycja. Działacze Zjednoczonej Prawicy zażądali od prezydenta Tadeusza Truskolaskiego wyjaśnień dlaczego, miasto tyle wydało na szalet. Służby prasowe magistratu odpowiadały, że to rynek zweryfikował cenę.
Przypomnijmy, że miasto na inwestycje miało przeznaczonych 400 tys. Zgłosił się tylko jeden podmiot, konsorcjum dwóch firm, które zaoferowało kwotę o 32 tys. większą. Przystał na nią magistrat.
Bartosz Szolc zaznaczył, że nie wie, z czego zrobiona jest toaleta.
- Być może ze złota dlatego dzisiaj przedstawiamy pomnik dokonań dla naszych włodarzy. Taką złotą toaletę - podkreślił Bartosz Szolca.
Przypomniał, że w w tym roku Uniwersytet w Białymstoku będzie przechodził na nauczanie zdalne.
- A dlaczego tak ma być, skoro nie ma chociązby funduszy na energię elektryczną w styczniu. Są rzeczy ważne i ważniejsze. Wydaje się nam, że edukacja młodzieży jest wiele ważniejsza niż budowa publicznych toalet za 400 tys. zł - podkreślał lider MW.
Dodał, że jego organizacja nie chce tylko wytykać włodarzom błędów, ale proponuje też rozwiązania, by uniknąć w przyszłości podobnych inwestycji jak szalet przy Legionowej.
- Chodzi o inwestowanie w panele fotowoltaiczne, latarnie, które będą zasilane w energię odnawialną, w miejsca zielone na Rynku Kościuszki, których również brakuje - wymieniał Bartosz Szolc.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?