Tak przynajmniej wynika z odpowiedzi prezydenta Białegostoku na interpelację radnego Henryka Dębowskiego. Inspiracją do jej napisania była zapowiedź przetargu ogłoszonego przez miasto na inwentaryzację przyrodniczą Krywlan. Szef klubu PiS pytał, ile kosztowało poprzednia. Dociekał też m. in. kiedy planowana jest budowa terminala pasażerskiego i ile będzie to kosztowało,
- I z jakich źródeł zostanie zrealizowana inwestycja - pytał Henryk Dębowski.
Przypomnijmy, że w czerwcu 2021 roku Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku uchylił decyzję Samorządowego Kolegium Odwoławcze, które podtrzymało decyzję prezydenta o wycince 14,5 tys. drzew z Lasu Solnickiego. Władze miasta wielokrotnie argumentowały, że usunięcie przeszkód lotniczych, jest niezbędne, by odblokować pas startowy na pełnej 1350-metrowej długości. Tłumaczyły, że dopiero po spełnieniu tego warunku przewoźnicy mają być zainteresowani lotami z i do Białegostoku. Ponieważ SKO nie odwołało się od wyroku WSA, magistrat po otrzymaniu akt sprawy miał podjąć działania wskazane w wyroku WSA. Chodzi m. in. o zwrócenie się do biegłych o aktualizację opinii w sprawie usunięcia drzew i krzewów.
Równolegle miasto na początku października rozpoczęło przymiarki do inwentaryzacji 117 hektarów Lasu Solnickiego.
- Nie przewiduje się w nim inwentaryzacji drzew (rozumianej jako dokumentację geodezyjną określającą wysokość nad poziomem morza i współrzędne drzewa lub krzewu, które ma zostać usunięte) na obszarze przeszkód lotniczych - odpowiedział prezydent Tadeusz Truskolaski na interpelację radnego.
Poinformował też za poprzednią inwentaryzację drzew - stanowiących przeszkody lotnicze - miasto zapłaciło niespełna 342 tysiące zł. Z kolei postępowania administracyjne odnośnie usunięcia roślinności będących barierami lotniczymi kosztowały w 2020 roku 13 680 zł.
Prezydent potwierdził, że rozpoczęcie prac projektowych terminala pasażerskiego planowane jest na 2022 roku (realizacja inwestycji może zostać zakończona w 2024 r.)
- Koszt jego budowy można będzie przewidzieć po opracowaniu dokumentacji projektowej – dodał prezydent. - Ponadto informuję, iż nie ma potrzeby budowy innych elementów infrastruktury niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania pasa startowego.
Jeśli chodzi o źródła finansowania, to prezydent wprost przyznaje, że na razie nie ma ogłoszonych programów umożliwiających staranie się o wsparcie projektów infrastrukturalnych na lotniskach. To oznacza, że miasto będzie musiało samo wyłożyć pieniądze.
- W budżecie na 2022 r. planowane jest zabezpieczenie środków na wyżej wymienione cele – zapewnił Tadeusz Truskolaski.
Przypomnijmy też, że pełnomocnik Stowarzyszenia Okolica, która kwestionowało przed sądem postanowienia SKO, wystąpił do Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska o uchylenie decyzji środowiskowej z 2016 roku dla pasa startowego na Krywlanach. Mowa w niej jest o 29,5 ha obszarze oddziaływań inwestycji. Tymczasem zarządzający – jak podkreślali społecznicy - wystąpił o zgodę na wycinkę na powierzchni blisko 80 ha. Na nieprawidłowości w podejmowanych decyzjach zwracał też w w październiku w rozmowie z „Porannym” ekspert do spraw środowiskowych Grzegorz Chocian.
Giganci zatruwają świat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?