Jestem tym bardzo zasmucona, że ktoś nie docenia czyjejś pracy, a także uroku jaki to wszystko daje. Uważam, że to niewłaściwe postępowanie, ale myślę że z czasem edukacja będzie większa - mówi pani Urszula.
Spotkaliśmy ją obok kościoła Zmartwychwstania Pańskiego na Wysokim Stoczku. Miasto w ramach tworzenia tzw. kwietnych łąk zasadziło tu słoneczniki. Żółte kwiaty widać już z daleka. Można wśród nich spacerować. Przyciągają mieszkańców z innych osiedli i turystów. Nie brakuje też nowożeńców. Coraz więcej młodych par chce mieć ślubną sesję ze słonecznikami w tle.
Tyle, że cześć słoneczników jest niestety zadeptane. Widać też pozrywane sztuki. - To przykre. Słoneczniki mają służyć wszystkim mieszkańcom, a nie pojedynczym osobom. Myślę jednak, że kiedy my jako mieszkańcy bardziej się do tych słoneczników przyzwyczaimy to takie incydenty nie będą miały miejsca - komentuje wiceprezydent Adam Musiuk.
Dodaje, że wszystko co będzie zdewastowane, miasto postara się w miarę możliwości naprawić. - Natomiast nowych nasadzeń nie planujemy. Proces wegetacyjny roślin właśnie trwa. Gdybyśmy teraz posadzili słoneczniki nie zdążyłyby wydać kwiatów - mówi wiceprezydent.
Jak mówi rzeczniczka straży miejskiej Joanna Szerenos-Pawilcz za niszczenie roślinności przewidziany jest mandat w wysokości do 500 zł. - Do straży miejskiej nie wpłynęło dotąd żadne zgłoszenie dotyczące wycięcia słoneczników - podkreśla.
Warto dodać, że słoneczniki, które rosną przy kościele nie są jadalne. To wyłącznie rośliny ozdobne.
Zobacz też: Słoneczniki na Wysokim Stoczku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?