- Przecież widzę, że chodnik nie został posypany - upiera się pan Sebastian - Wszyscy moi sąsiedzi w obawie przed upadkiem poruszają się po trawniku.
Odcinek będący własnością TBS-ów jest posypany piaskiem, zaś miejska część znajdująca się przy jezdni, według białostoczan, pozostaje nietknięta.
- Może dopiero, kiedy ludzie zaczną sobie zęby wybijać albo łamać nogi, to ktoś się tym zajmie - oburza się Czytelnik.
Nie tylko mieszkańcy ul. Pietkiewicza mają problem z oblodzonym chodnikiem. Podobną sytuację zaobserwowano także przy ul. Pileckiego. Takich zgłoszeń przybywa.
Miasto Białystok przekonuje, że chodniki są regularnie posypywane piaskiem. Inaczej niż w przypadku oblodzonych jezdni, procedura przebiega ręcznie.
- Odbywa się to sukcesywnie na terenie miasta. Z informacji, jakie uzyskaliśmy wynika, że część terenu, o którym Pani pisze, jest już posypana - zaznacza Anna Kowalska z Departamentu Komunikacji Społecznej.
Dokładny grafik takiej procedury pozostaje nieznany.
- Firmy oczyszczające miasto są zobowiązane wykonywać swoje usługi w określonym w umowach czasie i jak dotąd - wywiązują się z tego - dodaje.
Szczegółowe zasady zimowego oczyszczania ulic i chodników można przeczytać tutaj.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?