**
Wygraj 50 tysięcy złotych!**
Nie chcemy tu betonowej pustyni. Przechodnie będą widzieć jak w kuchni jem śniadanie - takie głosy oburzenia słyszymy z ust mieszkańców bloków stojących w pobliżu planowanego przebicia ul. Białówny. Nowa jezdnia będzie wiodła od skrzyżowania z ul. Malmeda, przez ul. Nowy Świat i dalej aż do Częstochowskiej. Tuż przy niej mają powstać parkingi.
- I tylko parkingi. A z obowiązującej strategii rozwoju miasta wynika, że bardzo duży nacisk należy położyć na zieleń oraz ruch pieszy i rowerowy. Tutaj urzędnicy proponują nam rozwiązanie wprost przeciwne - twierdzi Marcin Szaciłowski.
**
Weź udział w loterii wakacyjnej Kuriera Porannego. Do wygrania 50 tysięcy złotych!**
Obszar, o którym mówi ma być objęty - powstającym właśnie - planem miejscowym. Mieszkańcy brali udział w spotkaniach z urzędnikami, zgłosili też uwagi do projektu planu. - Nic to nie dało. Na jednym ze spotkań usłyszeliśmy, że starsi ludzie, którzy chcą posiedzieć przed blokiem na ławce, mogą sobie pójść na Planty. To przecież absurd - denerwuje się Barbara Mirończuk.
Mieszkańców popiera architekt Bogdan Pszonak z pracowni Meteor Architects, która zrobiła własną koncepcję zagospodarowania tego miejsca. - Zamiast parkingów proponujemy tu między innymi ciąg pieszo-jezdny, place gier i zabaw, minisiłownie, ścieżki i ławeczki - mówi Bogdan Pszonak.
Dodaje, że wyprowadzanie ruchu samochodowego z centrum miasta to trend ogólnoświatowy.
- Ludzie przyzwyczajeni do spacerowania po mieście chętniej będą korzystać z usług i przesiadywać w kawiarenkach, a z lokali przy deptakach znikną banki i kancelarie prawne - tłumaczy architekt.
Urzędnicy miejscy planują co prawda wprowadzenie usług na parterach bloków zlokalizowanych przy projektowanej ulicy, ale można przypuszczać, że nie będą to raczej miejsca do przesiadywania.
- Bo co innego może powstać obok parkingu jak nie na przykład kolejna kancelaria? - pyta Marcin Szaciłowski.
Piotr Firsowicz, szef departamentu urbanistyki w magistracie tłumaczy, że przebicie ul. Białówny nie będzie miało takiego znaczenia jak na przykład ul. Lipowa.
- Tutaj chodzi przede wszystkim o rozprowadzenie komunikacji wewnątrz osiedla. Co do zlokalizowania tu miejsc postojowych, to docelowe rozwiązanie przewiduje powstanie parkingu podziemnego pod obecnym boiskiem pobliskiej szkoły podstawowej - tłumaczy Piotr Firsowicz.
Według niego, zachowanie drzew przy przyszłym przebiciu jest niemożliwe.
- Chodzi o odpowiedni poziom nawierzchni potrzebny pod budowę drogi - tłumaczy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?