MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Białowieża. Spłonęło Soplicowo - straty to min. 28 milionów zł

Krzysztof Jankowski, (uk) [email protected] (es) Kurier Poranny
Ogień zauważono w piątek ok. godz. 11. Strażacy zakończyli gasić „Dwór Soplicowo” po 29 godzinach. Spłonął cały obiekt.
Ogień zauważono w piątek ok. godz. 11. Strażacy zakończyli gasić „Dwór Soplicowo” po 29 godzinach. Spłonął cały obiekt.
Jest za wcześnie by mówić, czy było to podpalenie czy też nie - mówi Robert Wierzbowski, zastępca naczelnika wydziału operacyjnego Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Białymstoku. - Dwór spłonął całkowicie i na pewno ciężko będzie ustalić przyczyny pożaru. W takich przypadkach bardzo pomocni mogą być świadkowie wydarzenia. Jednak to nie strażacy prowadzą dochodzenie - dodaje.

Akcja gaśnicza trwała ponad 29 godzin. Brało w niej udział 19 samochodów Państwowej Straży Pożarnej (46 osób) oraz 29 samochodów Ochotniczej Straży Pożarnej (ogółem 126 strażaków).  Przyczynę pożaru ustali specjalnie powołana komisja.

Długie godziny grozy przeżyli w piątek mieszkańcy Białowieży. Przed południem zaczął się palić hotel „Dwór Soplicowo”. Z powodu wiatru ogień zagrażał także innym domom mieszkalnym. Akcja gaśnicza blisko 200 strażaków trwała aż do następnego dnia. Sąsiednie budynki zostały uratowane, ale hotel spłonął doszczętnie.

W ogniu stanęło wszystko

– Pierwsze krzyki usłyszeliśmy chyba po jedenastej – mówią zdenerwowani sąsiedzi białowieskiego „Soplicowa”. – Wtedy pracownicy zauważyli ogień i próbowali go gasić.

Z relacji sąsiadów wynika, że ogień pojawił się w budynku położonym najbliżej szosy wylotowej z Białowieży, przy której „Soplicowo” się znajduje. Już w trakcie akcji dach tej części kompleksu pokryty był wykorzystanymi butlami po gaśnicach.

– Ogień był tam, gdzie się znajduje kominek – pokazują sąsiedzi.

W piątkowe południe jednak nikt w Białowieży nie miał głowy do opowiadania, bo ludzie ratowali dobytek. Od początku akcji trwała ewakuacja sklepu położonego w pobliżu płonącego kompleksu wypoczynkowego. Pracownicy wynosili dobytek i towar, ustawiali wszystko na trawniku w pobliżu szosy. Co chwilę przyjeżdżały nowe wozy bojowe strażaków, zwołane z całego regionu.

– Ten pożar przed dwoma laty był potężny, ale w porównaniu z dzisiejszym, to była zabawa – mówili ogromnie zmęczeni strażacy ochotnicy. – Wtedy płonął dach na jednym z budynków. Dziś w ogniu stanęło wszystko!

Po godzinie od zauważenia ognia, żywioł trawi już cztery budynki „Soplicowa”. Na miejsce dotarły wozy strażackie z drabinami, z których junacy polewają płonące dachy.

– Przyjdźcie tu do nas! Polejcie z boku. Przecież zaraz ogień przejdzie na nasz dom! – krzyczy sąsiadka „Soplicowa”, mieszkanka drewnianego domu. I opowiada, że jej siostra chodziła już wokół domu ze świętym obrazem, by żywioł ich nie dopadł. Pomogło – wiatr wieje od szosy i kieruje ogień w kierunku łąki. A tam świeża trawa wypalona już na 50 metrów.

Gości jeszcze nie było

– Całe szczęście, że w momencie wybuchu pożaru w budynku nie było dużej liczby osób – mówią policjanci.

– Dzisiaj wieczorem mieliśmy przyjąć wielu gości. Planowaliśmy dla nich długi majowy weekend – opowiadają przerażeni pracownicy „Soplicowa”.

Policjanci i strażacy kierują pracowników na drugą stronę szosy. Tam pogotowie ratunkowe udziela im pomocy, potrzebującym podaje tlen.

Policjanci blokują szosę z Hajnówki na wysokości wsi Czerlonka. Już z daleka nad Białowieżą widać wysoki słup dymu. W samej miejscowości z nieba spada popiół i fragmenty spalonej trzciny z dachu „Soplicowa”.

Do Białowieży nie dotarł jeden z wozów strażackich. W drodze do pożaru zderzył się czołowo z tirem. Strażacy trafili do szpitala.

 

Dwa lata temu
– 9 kwietnia 2008 roku – doszczętnie spłonęło poddasze hotelu „Dwór Soplicowo” w Białowieży, konstrukcja dachu i jego pokrycie na powierzchni 650 mkw. Straty oszacowano na 5,5 mln zł. Za przyczynę pożaru uznano nieostrożne posługiwanie się sprzętem przez pracujących na posesji pracowników remontowych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny