Białostoczanie źle ocenili kontakty z urzędem. Prezydent zapowiedział zmiany

Przede wszystkim zwrócimy większą uwagę na jakość pracy naszych urzędników - zapowiada Tadeusz Truskolaski, prezydent Białegostoku.

- Na stronie internetowej urzędu pojawi się ankieta, w której mieszkańcy będą mogli wyrazić opinię na temat obsługi ich przez pracowników - deklaruje prezydent.

Taka zapowiedź to skutek naszego artykułu, w którym napisaliśmy, że urzędniczka białostockiego magistratu odmówiła chorej na parkinsona Halinie Poskrobko pomocy w wypełnieniu prostego dokumentu. Pani Halina sama nie dała rady tego zrobić, bo nie może utrzymać długopisu.

Po opisanej przez nas historii, prezydent Truskolaski zapewnił, że zostaną podjęte działania na rzecz zmiany standardów pracy w białostockim magistracie.

Do naprawienia jest sporo. Jak wynika z rankingu Pisma Samorządu Terytorialnego Wspólnota, białostoczanie nie są zadowoleni z obsługi ich przez urzędników. Ankieterzy przepytywali ludzi przed 18 magistratami w miastach wojewódzkich. Białostocki urząd zajął w tym zestawieniu przedostatnie, czyli 17. miejsce.

Białostoczanom podoba się to, że budynek urzędu jest nowoczesny. Pod tym względem zajął pierwsze miejsce w rankingu. Jednak reszta pozostawia wiele do życzenia.

Przepytani białostoczanie słabo ocenili poziom kompetencji, a także godziny pracy urzędników. Magistrat uplasował się w tych kwestiach na przedostatniej lokacie. Tak samo jak w przypadku satysfakcji z załatwienia sprawy i czasu poświęconego na to. 12. miejsce zajął pod względem możliwości wcześniejszego ustalenia wizyty.

Mieszkańcy krytykują też zaangażowanie urzędników. Tu białostocki magistrat znalazł się na ostatniej lokacie. Najmniej osób powiedziało także, że będą pochlebnie wypowiadać się o urzędzie w rozmowach towarzyskich.

Urszula Mirończuk, rzeczniczka urzędu miejskiego, podkreśla, że w magistracie poważnie potraktowano wyniki rankingu, choć został przeprowadzony na podstawie rozmów z 30 osobami.

- Nie dyskutujemy jednak z wynikami zestawienia. Nie jesteśmy z nich zadowoleni - przyznaje Urszula Mirończuk. Dodaje, że są one sygnałem, na co trzeba zwrócić uwagę, by poprawić jakość obsługi mieszkańców. - Rozważamy przeprowadzenie badań na reprezentatywnej grupie mieszkańców, przygotowanie ankiety umożliwiającej ocenę urzędników podczas wizyty w urzędzie a także szkoleń. Analizujemy możliwości wprowadzenia wydłużonych godzin pracy urzędu - wylicza.

Urzędniczka, która nie pomogła Halinie Poskrobko, otrzymała pisemne upomnienie. Poniesie też karę finansową.