Białostockie instytucje staraja się o eurodotacje na remont zabytków

W planach mamy aranżację nowoczesnych wystaw i kontynuowanie projektu powołania Muzeum Pamięci Sybiru - mówi Robert Sadowski, dyrektor Muzeum Wojska w Białymstoku.

Na te zadania muzeum potrzebuje prawie 1,5 mln zł. Pieniędzy szuka m.in. w Regionalnym Programie Operacyjnym. Wniosek muzeum dostał pozytywną ocenę komisji, która opiniowała projekty. Teraz potrzebna jest decyzja zarządu województwa podlaskiego o przyznaniu tego grantu.

- Chcemy też stworzyć portal internetowy poświęcony Muzeum Pamięci Sybiru - dodaje Robert Sadowski. - Zależy nam na wirtualnej promocji tego miejsca, zanim jeszcze powstanie w formie fizycznej.

O dofinansowanie stara się także Wojewódzki Ośrodek Animacji Kultury. Za kwotę ponad 1,6 mln zł chce zmodernizować piwnicę Spodków, a strych kamiennicy przy ul. Kilińskiego przerobić na pracownie warsztatowe.

- Aby realizować nasze cele potrzebujemy więcej przestrzeni - mówi Andrzej Dyrdał, dyrektor WOAK-u. - Siedzibę przy ul. Kilińskiego chcemy udostępnić dla osób niepełnosprawnych, planujemy budowę specjalnej windy przystosowanej do wózków inwalidzkich.

Projekt WOAK-u także otrzymał pozytywną opinię Regionalnego Programu Operacyjnego. Podobnie jak parafia św. Rocha w Białymstoku, która za pieniądze z samorządu województwa planuje ocieplenie kościoła przez wymianę okien.

O dofinansowanie Urzędu Marszałkowskiego na działania na ochronę dziedzictwa historycznego i kulturowego ubiega się 14 instytucji z całego województwa na kwotę prawie 27 mln zł. Dotacje otrzymają po przyjęciu odpowiedniej uchwały przez zarząd województwa.