Białostocki Teatr Lalek bez tajemnic. Dzień otwarty.

Nasza publiczność dobrze zna teatr, ale tylko z perspektywy widowni. Teraz ma niecodzienną okazję zobaczyć, jak to wszystko wygląda od środka - mówi Małgorzata Langier, wicedyrektor Białostockiego Teatru Lalek. - Na jeden dzień ujawniamy widzom wszystkie nasze tajemnice.

W niedzielne południe warto wybrać się do Białostockiego Teatru Lalek, który już po raz trzeci organizuje dzień otwarty. To ciekawa propozycja dla całych rodzin na spędzenie wolnego czasu. - To także okazja bliższego poznania naszych aktorów, którzy tego dnia wcielą się w rolę przewodników i będą oprowadzać po wszystkich zakamarkach teatru - mówi Małgorzata Langier. - W poprzednich latach zainteresowanie było ogromne.
Nie powinno to dziwić, bo Białostocki Teatr Lalek ma wiele ciekawych rzeczy do pokazania. Na zwiedzających czeka zaplecze sceny, ruchoma szklana gablota w kształcie litery T wypełniona ciekawymi trofeami - są w niej nagrody, które zdobyły białostockie przedstawienia w Polsce i zagranicą. Lalkarze otworzą także sale prób, pracownię plastyczną, gdzie powstaje scenografia do spektakli, pracownię lalkarską, w której przygotowuje się teatralne kukiełki. Będzie można zajrzeć do kabiny akustyka i pobawić się światłami na stanowisku oświetleniowca.

Największą atrakcją z pewnością będzie zwiedzanie piwnicy lalek - to jedyny taki magazyn kukiełek w Polsce.

- Traktujemy je jak osobliwe muzeum. Przechowujemy tu większość marionetek, które brały udział w naszych przedstawieniach, wiele z nich ma nawet kilkadziesiąt lat - mówi Małgorzata Langier. - Największym zainteresowaniem cieszy się głowa zielonego smoka, z którą szczególnie dorośli lubią robić sobie pamiątkowe zdjęcia.

Zwiedzający znajdą tu także rozmaite maski, teatralne rekwizyty, kostiumy aktorów, elementy scenografii i całe dekoracje przedstawień z bieżącego repertuaru teatru, ale także tych starszych przedstawień.

Teatr lalek będzie można bezpłatnie zwiedzać w godz. 12.30-15.