- Audiodeskrypcja jest skierowana do osób niewidomych i słabowidzących - wyjaśnia Maciej Rant, kierownik Kina Forum. - Poprzez zwięzłe opisy scen umożliwia widzom niewidomym samodzielną interpretację, pozwala na głębsze doznania związane z rozwijającym się wątkiem historii, zrozumienie co dzieje się na scenie, ekranie, obrazie. Zależy nam, żeby w kinie Forum było możliwe takie przeżycie filmu.
Rant dodaje, że pokazy odbywają się mniej więcej raz w miesiącu i przed wakacjami możemy spodziewać się najpewniej jeszcze jednego seansu. Projekt z ramienia BOK koordynuje Monika Piskurewicz. Pokazy cieszą się zainteresowaniem publiczności, często pojawiają się na nich członkowie Fundacji Szansa dla Niewidomych.
Jednak nie jest to pokaz zamknięty. Mogą w nim uczestniczyć również osoby bez dysfunkcji wzroku czy słuchu. Jest otwarty dla wszystkich kinomanów.
- W kinie na takich seansach bywałam niejednokrotnie - zapewnia Barbara Szymańska, wiceprezes Fundacji Audiodeskrypcja, która sama jest niewidoma. - Nawet w Gdyni na pokazach festiwalowych. To bardzo ciekawe doświadczenie, kiedy ogląda się film w kinie jedynie ze słuchawkami na uszach. I ma się wrażenie możliwości korzystania z takiego samego dostępu do kultury jak każdy. Nie jest się od tego odizolowanym.
Dodaje, że można oczywiście skorzystać z udogodnień jakie daje np. Netflix i obejrzeć coś w domu, ale to nie to samo.
- Pójście do kina to zawsze takie otwarcie się do społeczeństwa, wyjście z domu, możliwość korzystania z tej kultury powszechnej - mówi Basia. - To bardzo potrzebne.
Z kolei Tomasz Strzymiński, prezes Fundacji Audiodeskrypcja, również niewidomy, twierdzi, że taka dostępność audiodeskrypcji w kinach, teatrach czy muzeach powinna być normalnością. Nie powinny to być tylko pokazy specjalne. Przeciwnie - każdy film powinien zawierać takie udogodnienia i być dostępny na tej zasadzie co tradycyjne seanse.
- Po 17 latach od pierwszego seansu z audiodeskrypcją w Kinie Pokój oczekiwałbym więcej niż tylko pojedynczych zrywów - zapewnia Strzymiński. - To nie powinny być seanse, które odbywają się w konkretne dni, o konkretnej godzinie. To powinna być norma - żeby osoba z niepełnosprawnością mogła przyjść i obejrzeć film kiedy chce.
Dodaje, że marzy o tym, by takie pokazy obejmowały nie tylko same seanse.
- Chciałbym żeby były połączone z jakąś dyskusją, warsztatami, spotkaniem integrującym osoby pełnosprawne i niepełnosprawne - zapewnia. - Normalność - mi tego brakuje. Skoro jestem traktowany normalnie na przykład w urzędzie, tak samo chciałbym mieć normalny dostęp do kultury i sztuki. Takie spotkania, towarzyszące seansom mogłyby ludzi uwrażliwić na nasze potrzeby, ale też dać nam tę normalność. Pokazać im, że są osoby niepełnosprawne i podpowiedzieć jak mogą nam pomóc - jeśli chcą, żeby to faktycznie była pomoc z której będziemy mogli skorzystać.
Bilety na pokaz w cenie 16 zł są dostępne w kasie kina i na stronie bilety.bok.bialystok.pl
Jaki alkohol wybierają Polacy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Oddano hołd ofiarom Zbrodni Katyńskiej. Złożono wieniec na grobie Kazimierza Sabbata
- Szef MSZ: Albo Rosja zostanie pokonana, albo będzie stała u naszych granic
- Lecisz do Londynu? Uważaj. Na słynnym lotnisku rozpoczynają się strajki
- Niedziela była wspaniała. A jaki będzie poniedziałek? Sprawdź prognozę pogody