MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Beznogi podróżnik quadem jedzie przez Polskę

Joanna Dąbrowska, Krzysztof Jankowski [email protected] tel. 85 682 23 95
W ubiegłą niedzielę podróżnik nocował w Czeremsze. We wtorek odwiedził straż graniczną w Narewce.
W ubiegłą niedzielę podróżnik nocował w Czeremsze. We wtorek odwiedził straż graniczną w Narewce. Fot. PoOSG
Wyruszył z Helu i tam też chce zakończyć podróż po 21 dniach. W tym czasie przejedzie ponad cztery tysiące kilometrów. Artur Labudda, niepełnosprawny podróżnik, przyjechał do jednostek straży granicznej w Czeremsze i Narewce.

Artur Labudda jest trzydziestopięcioletnim absolwentem Wydziału Nauk Społecznych Uniwersytetu Gdańskiego oraz stypendystą Urzędu Marszałkowskiego. Pochodzi z Helu.

22 lata temu podczas wypadku kolejowego stracił obie nogi. Od tego czasu porusza się na wózku inwalidzkim. Mimo przeciwności losu, jest byłym zawodnikiem kadry Polski, a także kilkukrotnym medalistą Mistrzostw Polski w podnoszeniu ciężarów osób niepełnosprawnych.

Od połowy czerwca podróżuje quadem wzdłuż granic Polski.

- Mając za sobą podróż UAZ-em na Syberię stwierdziłem, że dlaczego teraz nie zrobić czegoś tu w Polsce. I tak, dłużej się zastanawiając, pojawiła się myśl o przełamaniu kolejnej granicy - granicy samego siebie, tabu, ludzkich przekonań i własnych słabości - opowiada Artur Labudda. - Jako osoba niepełnosprawna, poruszająca się od 22 lat na wózku inwalidzkim, chcę przełamać stereotyp osoby niepełnosprawnej.

Podczas swojej wyprawy dotarł w zeszłym tygodniu do Czeremchy, gdzie zatrzymał się na nocleg.

- Odwiedził również Podlaski Oddział Straży Granicznej w Narewce - mówi mjr Anna Wójcik, rzecznik prasowa PoOSG.

Teraz Artur Labudda zmierza już prosto do Helu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny