Jestem bardzo szczęśliwy, że już jesteśmy w Rzymie - mówi Paweł Bibułowicz. Razem z Andrzejem Koflukiem z Wrocławia w połowie marca wyruszył na wyjątkową pieszą wyprawę. Cel: dotrzeć do Watykanu na beatyfikację papieża Jana Pawła II.
- I udało się. Już jesteśmy w Rzymie i czekamy na to wielkie wydarzenie. Mamy czas, żeby pozwiedzać miasto - cieszy się Paweł. Z kompanem przeszedł przez Czechy, Austrię, Węgry, Słowenię i stamtąd prosto do Włoch.
Nie zabierali ze sobą żadnych zapasów, tylko namioty, kilka ubrań i jedzenie na najbliższe dni. Potem żywili się tym, co podarowali im ludzie.
- Nie mieliśmy większych przygód. Jedynie w Wiedniu zalało nam plecaki i namioty. Wszystko było w błocie - mówi nam Paweł.
W czasie wyprawy mocno schudł. Jednak najbardziej cieszy go, że przez te kilka tygodni nogi nie odmówiły mu posłuszeństwa. Paweł jest wolontariuszem w białostockiej fundacji Pomóż Im, prowadzącej m.in. Domowe Hospicjum dla Dzieci. Zajmuje się tam organizacją akcji. Przez całą wyprawę wędrował ubrany w jej żółtą koszulkę. - Przy tej okazji chciałem nagłośnić działalność fundacji - przyznaje.
- Jesteśmy z niego naprawdę dumni. Paweł to niezwykły chłopak. To dla nas prawdziwe wyróżnienie, że pielgrzymował w naszej koszulce - mówi Dariusz Kuć, lekarz z fundacji.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?