Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bazar Włókniarz w likwidacji. Nie ma odwrotu

(art)
Bazar Włókniarz w likwidacji
Bazar Włókniarz w likwidacji Anatol Chomicz
Kupcy czekają na wynik działań prokuratury

- Nie ma już ani wody, ani prądu. Większość kupców zlikwidowała swoje stoiska. To co zostało jest po nocach rozkradane przez złodziei - mówi Tomasz Cieślukowski, jeden z kupców bazaru Włókniarz przy ul. Wierzbowej 4/1.

Pod koniec czerwca pisaliśmy, że targowisko ma zostać zlikwidowane przez co pracę straci około sto osób. Bazar Włókniarz należy do firmy Jaz-Bud, która kilka lat temu wydzierżawiła teren spółce jawnej "Bazar Włókniarz. Mańkowski". Umowa została jednak zerwana. Jaz-Bud zarzuca Mańkowskiemu, że ten notorycznie nie płacił za dzierżawę. Na wniosek kupców sprawa trafiła do prokuratury. - Teraz jest w wydziale przestępstw gospodarczych. Oszukano nas. Takie umowy jak te, które podpisaliśmy, są niezgodne z prawem - twierdzi Tomasz Cieślukowski.

A każdy z kupców za postawienie pojedynczego pawilonu musiał zapłacić po 15-20 tysięcy złotych. Nawet polbruk został położony z ich pieniędzy. Ten sam, który teraz pada łupem złodziei.

- Teren jest przez nas patrolowany. Trudno jednak wymagać, by przy każdym pawilonie postawić policjanta - mówi starsza aspirant Aneta Łukowska z zespołu prasowego Komendanta Wojewódzkiego Policji w Białymstoku.

Kupcy dostali od Jaz-Budu ostateczny termin na opuszczenie bazaru. Mają to zrobić do 20 września.

- Nie rozumiem dlaczego mielibyśmy na cokolwiek czekać. Sprawa nas nie dotyczy - mówi Sławomir Seweryn z Jaz-Budu.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny