Największą miejscowością na naszej dzisiejszej mapie jest Bielsk Podlaski. Warto się tam wybrać szczególnie jesienią. Na deskach miejscowego domu kultury można wtedy posłuchać pieśni białoruskich bardów.
- Jesień Bardów, czyli po białorusku Bardauskaja Vosień to impreza, która odbywa się w Bielsku już od szesnastu lat. Występują wykonawcy z Polski i Białorusi, ostatnio był też zespół z Czech - mówi Igor Łukaszuk ze Związku Młodzieży Białoruskiej.
Wśród utworów królują te liryczne, bardzo osobiste, za pomocą których można domyślić się, co gra w duszy białoruskim bardom. Zdarzają się też kawałki wpisujące się w konwencję rockową. W tym roku Jesień Bardów odbyła się pod koniec października.
- Chcemy pokazać bogactwo białoruskiej kultury. Z roku na rok poszerza się nasza baza koncertowa - dodaje Łukaszuk. - Koncerty odbywają się też na przykład w Orli czy Hajnówce.
Jadąc z Bielska na północ, docieramy do miejscowości Doktorce. Dwa miesiące temu otwarto tam jedyny w naszym regionie Park Linowy.
- Między drzewami rozwieszone są drewniane podesty, połączone w trasy stalowymi linami. Można się po nich poruszać, pokonując przeróżne przeszkody. Amator tego typu zabawy ma do dyspozycji profesjonalny sprzęt i pomoc instruktora. Podpatrzyłem coś takiego we Francji i pomyślałem, że warto to przywieźć na Podlasie - opowiada Krzysztof Popławski, twórca parku.
Dodaje, że najlepiej się w to bawić latem.
- Planujemy też stworzyć tu bazę noclegową i zbudować bar. Do lata wszystko powinno być gotowe - zapewnia.
A teraz udajemy się na wschód. Przy prawym górnym rogu mapy znajduje się miejscowość Trześcianka. Wielu uważa ją za najpiękniejszą wieś na Podlasiu.
- I rzeczywiście, jest tu pięknie. Przede wszystkim dzięki bogato zdobionym, drewnianym domkom - mówi Jakub Sadowski, wójt gminy Narew.
Wygląda to tak, że budynki są ustawione na jednej linii szczytem do ulicy, dzięki czemu wieś ma jednolity charakter. Nie oznacza to jednak, że domy są do siebie podobne. Wręcz przeciwnie, każdy z nich ma inny, kolorowy detal, różnie zdobione węgły, obramowania okienne oraz przepiękne okiennice.
- To taka nasza kraina otwartych okiennic - zachwyca się Sadowski.
Dodaje, że mieszkańcy od pokoleń są nauczeni, że trzeba dbać o swoje obejścia i zachowywać historyczny charakter tego miejsca.
- Dzięki temu mamy możliwość podziwiać uroki drewnianego Podlasia - kwituje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
