Starostwo chce sprzedać majątek po zlikwidowanym Centrum Edukacji w Supraślu. Przetarg odbędzie się 8 kwietnia. Cena wywoławcza to 12 mln zł. Część pomieszczeń zajmuje Powiatowy Ośrodek Sportu i Rekreacji Bukowisko. Jego pracownicy protestują. Boją się, że utracą zatrudnienie.
- Ich sprzeciw jest zasadny, kosztem ich miejsc pracy starosta chce rozbudować siedzibę starostwa przy ulicy Borsuczej - oburza się Jan Perkowski, radny powiatowy PiS. Są bowiem obawy, że pieniądze ze sprzedaży supraskiego majątku pójdą na tę inwestycję. Dlatego na nadzwyczajnej sesji radni PiS i Niezależni, którzy w radzie powiatu mają większość, wezwali zarząd do odwołania przetargu.
- Istotą samorządu w Polsce jest, że organ wykonawczy, czyli w tym przypadku zarząd ze starostą na czele, ma obowiązek wykonywania uchwał rady powiatu. Oczywiście, jeśli jej nie wykona, starosta ryzykuje odwołaniem ze stanowiska - tłumaczy dr Jarosław Matwiejuk, konstytucjonalista z Wydziału Prawa na Uniwersytecie w Białymstoku.
Antoni Pełkowski, starosta powiatu białostockiego mówi, że jeśli zajdą okoliczności, odwoła przetarg. Dodaje, że na tę decyzję wpłynie też efekt rozmów z Kasą Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego. która jest zainteresowana nabyciem nieruchomości w Supraślu. Chce tu stworzyć ośrodek rehabilitacyjny dla rolników.
I te plany podobają się radnym. - Starosta powinien dogadać się z KRUS-em. I sprzedać mu ośrodek bez przetergu - uważa Jan Perkowski.
- Jeśli negocjacje będą pozytywne to odwołamy przetarg - mówi Jan Kaczan z PSL, członek zarządu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?