Augustów. Drapacz chmur nad jeziorem.

Budową zainteresowany jest inwestor z Arabii Saudyjskiej.

– Wskazaliśmy mu kilka miejsc, gdzie mógłby powstać obiekt i zaprosiliśmy do odwiedzenia naszego miasta

– mówi burmistrz Kazimierz Kożuchowski.

–  Mam nadzieję, że jak przyjedzie, to przekonamy go do inwestycji.

Władze miasta przygotowują plany zagospodarowania terenów. I z tej okazji do urzędu wpłynęła prośba przedstawiciela przedsiębiorcy z Afryki, by uwzględnić budowę drapacza chmur nad jeziorem. – Określił miejsce, którym jest zainteresowany – precyzuje burmistrz.

– Obiekt miałby być przeznaczony na usługi hotelowe. Uznaliśmy, że to świetny pomysł. Byłyby nie tylko miejsca noclegowe, ale też nowe oferty pracy.

Władze miasta wskazały Arabowi cztery lokalizacje nad jeziorami, m.in. nad Neckiem oraz Białym. Przekazały też foldery w nadziei, że inwestor zainteresuje się również innymi, atrakcyjnie położonymi terenami. – Oferta cudzoziemca jest bardzo wstępna – zastrzega burmistrz. – Nie oznacza jednak, że niemożliwa do realizacji.

Augustowskie władze nie mają wątpliwości, że gdyby doszło do inwestycji, to hotel byłby dodatkową atrakcją turystyczną. Tak dużego obiektu nie ma bowiem w naszym regionie i przypuszczalnie szybko nie powstanie. – Trzymamy kciuki, żeby się powiodło – dodaje Kożuchowski.