Aspirant sztabowy Dariusz Gawęda, rzecznik prasowy szydłowieckiej policji:
- W środę, jeszcze na miejscu zdarzenia pod nadzorem prokuratora pracują policjanci. Prowadzone są przesłuchania świadków i ustalane dokładne przyczyny tego zdarzenia. Wcześniej, w internacie nie dochodziło do tego typu zdarzeń. Uczniowie, którzy uczestniczyli w zdarzeniu tez nie byli nigdy karani.
Do awantury między uczniami doszło w internacie szydłowieckiego Zespołu Szkół imienia Korpusu Ochrony Pogranicza. Ranny chłopak, z raną brzucha leży w szpitalu. Nożownik trafił do policyjnego aresztu.
O sprawie dowiedzieliśmy się od rodziców uczniów, którzy mieszkają w internacie. Jak ustaliliśmy po ich sygnałach, wszystko wydarzyło się we wtorek około godziny 18. W internacie doszło do awantury i przepychanki pomiędzy dwoma uczniami Zespołu Szkół imienia Korpusu Ochrony Pogranicza.
NÓŻ I OPERACJA
W pewnym momencie 17 - latek ugodził nożem swojego 19 - letniego kolegę. Zakrwawionego chłopaka karetka pogotowia odwiozła do szpitala w Skarżysku - Kamiennej. W nocy był operowany.
- Z tych informacji, które dostaliśmy od lekarzy wynika, ze ranny 19 - latek jest przytomny. O tym, czy obrażenia zagrażały jego życiu zdecyduje lekarz sądowy - mówi Dariusz Gawęda, rzecznik prasowy szydłowieckiej policji.
Policjanci zatrzymali sprawcę ugodzenia nożem. 17 - latek pochodzący z Krakowa trafił do policyjnego aresztu.
- Postępowanie jest na wstępnym etapie. Musimy przesłuchać świadków zdarzenia. Dopiero później będzie można powiedzieć o tej sprawie coś więcej - mówi Marzena Karpeta, kierownik szydłowieckiej prokuratury.
SPRAWA WYJAŚNIANA
O okolicznościach zdarzenia nie informuje też szydłowiecka policja. - Sprawa jest dopiero wyjaśniana. Na miejscu wciąż pracują nasi policjanci - tłumaczy Dariusz Gawęda.
Jak ustaliliśmy sprawca w chwili zatrzymania był trzeźwy. Od 19 - latka pobrano krew do badań na zawartość alkoholu. Żaden z chłopaków nie był wcześniej notowany.
- Wydawało się, że to spokojny chłopak. Nie był agresywny, nie wiemy co mogło się stać, ze tak zareagował - mówią nam uczniowie z klasy 17 - latka, z którymi rozmawialiśmy przed szkołą.
CHŁOPAK SPOD PRZYSUCHY
Chłopak uczy się w pierwszej klasie Zespołu Szkół imienia Korpusu Ochrony Pogranicza. Mieszka w internacie, bo pochodzi z Krakowa.
- Ten ranny chłopak jest mieszkańcem sąsiedniego powiatu przysuskiego, jest w czwartej klasie naszej szkoły - opowiadają inni uczniowie, z którymi rozmawialiśmy.
Jak informuje Dariusz Gawęda w chwili awantury w internacie był wychowawca. On też będzie przesłuchiwany.
Nie udało się nam porozmawiać z przedstawicielami szkoły. Dyrektor zespołu wyjechała, a obecna w szkole wicedyrektor odmówiła komentarza.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?