Asystent osoby niepełnosprawnej. Białystok nie złożył wniosku o dofinansowanie

Celem programu „Asystent osobisty osoby niepełnosprawnej” jest przede wszystkim poprawa jakości życia osób z niepełnosprawnościami. To nie tylko pomoc w codziennych czynnościach, ale też towarzyszenie przy wizycie w urzędzie, wydarzeniach kulturalnych, rozrywkowych czy sportowych. To sposób, by osoby niepełnosprawne mogły uczestniczyć w życiu społecznym. - To nie jest jest pomoc pielęgniarska, ale wsparcie skierowane na uaktywnienie społeczne tych osób - tłumaczy Tomasz Madras, wicewojewoda podlaski odpowiedzialny m.in. za sprawy społeczne.

Białystok. Pokażą, jak ważne są prawdziwe relacje. W Etapie pomogą dzieciom uzależnionym od komputerów, tabletów i smartfonów

Pieniądze z dofinansowania gminy mogą przeznaczać na prócz wynagrodzenia asystentów, ale też m.in. na zakup środków ochrony osobistej, transport asystenta w związku z wyjazdami, które dotyczą realizacji usługi w ramach programu (np. bilety komunikacji publicznej, prywatnej, taksówka itp.) oraz zakup biletów wstępu na wydarzenie kulturalne, rozrywkowe czy sportowe dla asystenta towarzyszącego uczestnikowi programu. Do tego dochodzi koszt ubezpieczeń OC lub NNW asystentów związanych ze świadczeniem usług asystenta, w wysokości nie większej niż 150 zł rocznie, przy czym zapewnienie ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej jest obowiązkiem gminy/powiatu.

W 2022 roku dofinansowanie w kwocie 11,2 mln zł otrzymają 32 podlaskie samorządy, m.in. gmina Siemiatycze, gmina Juchnowiec Kościelny, powiaty bielski oraz suwalski. Najwięcej pieniędzy, bo prawie 2,5 mln zł - ma trafić do Starostwa Powiatowego w Mońkach.

Wśród beneficjentów programu nie ma natomiast Białegostoku. Dziwi to Tomasza Madrasa. Jak mówi, miasto nie starało się o te fundusze ani razu od trzech lat, czyli od momentu, kiedy tylko zaistniała taka możliwość.

Prostota i wygoda. Wynalazek z Politechniki Białostockiej usprawni życie na wózku

- O ile to, że wniosków nie złożyły jakieś mniejsze gminy - bo organizacja tego rodzaju usług to przecież dodatkowe obciążenie - można zrozumieć, o tyle taka decyzja ze strony Białegostoku dziwi. Trudno sobie wyobrazić, że nie ma tu osób, które potrzebowałyby takiego wsparcia. Jak wynika z doświadczenia, w większych miastach, takich jak Białystok, osobom niepełnosprawnym trudniej jest też uzyskać wsparcie rodziny, więzi społeczne, rodzinne są tu często nieco słabsze niż na terenach wiejskich - mówi Tomasz Madras.

Eliza Bilewicz-Roszkowska z zespołu prasowego prezydenta Białegostoku zapewnia, że osoby niepełnosprawne otrzymują tu pomoc. Miasto zatrudnia asystentów od 2008 roku - kiedy nie było jeszcze mowy o jakichkolwiek dofinansowaniach rządowych na ten cel.

- Chcąc umożliwić mieszkającym w Białymstoku osobom z niepełnosprawnością aktywne funkcjonowanie w społeczeństwie poprzez wsparcie ich w tych momentach, gdy sami nie mogą sobie poradzić z uwagi na istniejące bariery architektoniczne, w komunikacji lub mentalne, miasto Białystok zainicjowało w 2008 roku pilotaż Programu „Asystent Osoby Niepełnosprawnej”. Program Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej powstał w 2019 r., jednak przystąpienie do niego wymagało posiadania finansowego wkładu własnego, na który Miasto nie miało wolnych środków w budżecie - tłumaczy. I wyjaśnia, dlaczego Białystok nie starał się o pieniądze w kolejnych latach: W latach kolejnych z doświadczeń wynikających z realizacji innych projektów ministerialnych finansowanych z Funduszu Solidarnościowego wynikało, że brak jest ciągłości realizacji programów. Ze względu na wciąż wydłużający się czas trwania procedur wyłaniania przez Ministerstwo realizatorów programów, możliwość świadczenia usług przypadała dopiero na drugą połowę roku. Miasto Białystok chcąc zapewnić swoim niepełnosprawnym mieszkańcom możliwość korzystania z usług asystenta osoby niepełnosprawnej przez okres całego roku zdecydowało się na kontynuację własnego projektu. To pozwoliło na zaspokojenie potrzeb tych mieszkańców Białegostoku, którzy wymagają wsparcia asystenta.

Jak mówi, z tego wsparcia każdego miesiąca korzysta około 60 osób. W bazie jest ich ponad 400.

Od 2011 roku Miasto zleciło realizację zadania Stowarzyszeniu Wspierania Aktywności Niepełnosprawnych Intelektualnie AKTYWNI a od 2013 roku zadanie to realizuje Fundacja Inicjatyw Na Rzecz Osób Niepełnosprawnych "Impuls". Obecnie Fundacja stale zatrudnia 10 wykwalifikowanych asystentów.

To jednak nie przekonuje wicewojewody, który zapewnia, że uzyskanie dofinansowania nie było trudne. Wystarczyło tylko złożyć wniosek, a pieniądze zostałyby przyznane. Po prostu - gdyby Białystok skorzystał z programu rządowego, mógłby zaoszczędzić.

Wsparcie pochodzi z tzw. funduszu solidarnościowego. W jego ramach samorządy mogły uzyskać dofinansowanie również na opiekę wytchnieniową - czyli pomoc opiekunom niesamodzielnych osób niepełnosprawnych (tu Białystok złożył wniosek i otrzymał wsparcie) oraz na budowę i prowadzenie centrów opiekuńczo-mieszkalnych.