Ul. Parkowa 2A. Chce wyciąć chaszcze i powiększyć parking

Wiadomo, jaki problem jest w mieście z parkowaniem. A u nas marnuje się tyle miejsca - skarży się Jerzy Morozewicz.

Mieszka w bloku przy ul. Parkowej 2a. Obok jest co prawda parking, ale mógłby być znacznie większy, gdyby wycięto kilka krzaków.

- Poza tym, tuż przy murze oporowym Galerii Alfa stoją garaże. Teren jest ogrodzony. Mogą tam wjeżdżać wyłącznie właściciele garaży- opowiada nasz Czytelnik.

Naprzeciwko wjazdu do garaży jest dużo miejsca. Zmieściłyby się tam też inne auta.

- Poza tym widać, że niektóre garaże nie są użytkowe. Wjazdy są zarośnięte trawą - podkreśla Jerzy Morozewicz.

Andrzej Prokorym, prezes spółdzielni im. Mickiewicza mówi, że nie ma znaczenia, czy garaże są używane.

- Teren jest w użytkowaniu wieczystym już od lat. Brama natomiast została ustawiona 1,5 roku temu z funduszu remontowego płaconego przez właścicieli garaży. Skarżyli się na to, że kierowcy zastawiali im wjazdy - mówi.

Obiecuje za to, że zastanowi się nad wycięciem krzaków, o których wspomina nasz Czytelnik.

- Poszerzenie parkingu kosztuje, a my mamy na głowie 8 mln zł kredytu, który wzięliśmy na docieplenie bloków - mówi Andrzej Prokorym.

Jerzy Morozewicz odpiera, że spółdzielnia jest rozrzutna, dlatego nie ma pieniędzy.

- Rozbudowany jest dział techniczny. Na przykład naprawa grzejników powinna być wykonywana przez firmę, która świadczyła usługi na rzecz spółdzielni - uważa nasz Czytelnik.

Andrzej Prokorym broni się, że na 38 pracowników, w dziale technicznym jest 13.

- Hydraulicy czy elektrycy potrzebni są na bieżąco - tłumaczy. I dodaje, że przez myśl, by mu nie przeszło, żeby zlecać coś firmie.