Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jerzy Bralczyk - Mój język prywatny

Jerzy Doroszkiewicz
Jerzy Braczyk, jeden z najpopularniejszych polonistów w Polsce, opowiada o swoich ulubionych słowach i dopuszczalnych sposobach ich użycia.
Jerzy Braczyk, jeden z najpopularniejszych polonistów w Polsce, opowiada o swoich ulubionych słowach i dopuszczalnych sposobach ich użycia.
Znany językoznawca w zabawny sposób przybliża możliwość wykorzystania tak oczywistych słów jak "bo", "proszę" czy "raczej".

Zanim zagłębimy się w możliwe znaczenia słów, sławny językoznawca, zdradza kulisy swego dzieciństwa. Dziecko wiejskich nauczycieli w czasach, kiedy owym dzieckiem młody Jerzy był, niemal z reguły było oczytane. A jeszcze jeśli było chorowite, to i ilość połkniętych lektur bywała imponująca. Poza tym - były to czasy bez internetu, ba, bez telewizji. Może dlatego młodziutki chłopak do dziś ceni wyjątkową polszczyznę sienkiewiczowskiego "Quo Vadis" i potrafi z pamięci powiedzieć nie tylko obszerne fragmenty "Pana Tadeusza" ale i drugiej części "Dziadów", czy poezje Słowackiego. Może te lektury dziś trącą myszką, ale z takimi podstawami, właśnie ten sławny językoznawca ma chyba większe prawo niż inni do ferowania sądów o dopuszczalności wykorzystania w poprawnej polszczyźnie różnych słów czy sposobów ich odmiany.

Jerzy Bralczyk ze swadą pisze o słowach, których używamy często nie zastanawiając się, jak wiele treści mogą przekazać. Choćby wspomniane "bo". Uzasadnia, łączy przyczynę ze skutkiem, usprawiedliwia. Niby to wszystko mamy gdzieś z tyłu głowy, ale usystematyzowane przez uczonego pozwala z większą swobodą używać tego słowa. Bardzo często stosują je choćby dziennikarze. Młodzi często nadużywają słowa "raczej". A profesor Bralczyk tłumaczy, iż używając go można grzecznie coś zasugerować i równie grzecznie czemuś bądź komuś odmówić, służy porównywaniu. Bo mało jest zdań, w których raczej użyć nie można. Kto by pomyślał. Przykłady na użycie słowa "proszę", oprócz oczywistego znaczenia grzecznościowego może być elementem presji, podkreśleniem racji, wyrażeniem zdziwienia, niedowierzania czy potwierdzeniem. No proszę.

Jerzy Bralczyk, dzięki wielkiemu poczuciu humoru, wciąż zaszczepia Polakom miłość do języka ojczystego. A skoro znamy się na nim tak samo dobrze jak na piłce nożnej czy medycynie, warto poznać wydany przez Iskry "Mój język prywatny".

Czytaj e-wydanie »

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny