Wyniki wyborów: Brańsk - burmistrz Bańkowski kontra Czesław Sokołowski

Podobnie było przed czterema laty, gdy Sokołowski w pierwszej turze uzyskał przewagę nad Bańkowskim, ale teraz różnica głosów jest dużo większa.

Tak jak w poprzednich wyborach, 5 grudnia dojdzie do ostatecznego starcia pomiędzy Danielem Bańkowskim z Komitetu Wyborczego Ziemi Brańskiej a Czesławem Sokołowskim, kandydatem Naszego Podlasia.

Cztery lata temu Czesław Sokołowski wygrał pierwszą turę 10 głosami. Jednak w drugiej turze jego rywal Daniel Bańkowski różnicę tę zmienił na 267 głosów na swoją korzyść i ostatecznie został burmistrzem Brańska.

W tym roku po pierwszej turze obu kandydatów dzieli różnica 81 głosów. Teraz wszystko zależy od wyborców.

- Sokołowski pewnie wygra - dywagują pan Zbyszek i Józek, dwaj brańszczanie, którzy spotkali się w parku po wypełnieniu obywatelskiego obowiązku. - Bo co ten Bańkowski dla miasta zrobił? On nawet pieniędzy z zewnątrz ściągnąć nie umie. Wszystko co robi, robi na kredyt. Ciekawe, jak długo miasto to wytrzyma. Nie trzeba było od gminy się odłączać. Jakby Jaworowski (wójt gminy Brańsk - przyp. red.) był burmistrzem, to by na pewno więcej inwestycji było. Proszę zobaczyć, ile w gminie zrobił.

Do grona dyskutantów przyłącza się coraz więcej osób. Przedstawiają różne poglądy związane z osobą burmistrza.

- Ja głosowałem na Bańkowskiego - przyznaje pan Sylwester. - Co prawda, można mu zarzucić to, że nie zbudował zalewu, ale tylko dlatego, że nie w tym miejscu planował go zlokalizować. Gdyby to było w innym miejscu, na pewno by mu wyszło. W następnej turze także na niego oddam głos.

Kandydaci na burmistrza będą musieli przez dwa tygodnie powalczyć o głosy, które zdobył Roch Andrzej Charyton, sekretarz miasta. Walczyć jest o co, bo głosowało na niego ponad 400 osób. Dwaj pozostali kandydaci zebrali łącznie ponad 260 głosów.

- Zobaczymy, na kogo ludzie oddadzą większość głosów - zastanawiał się pan Jan, zaraz po wyjściu z lokalu wyborczego. - Faktem jest, że w Brańsku przydałyby się jakieś zmiany. Obojętnie, kto je przeprowadzi.