Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Białostockie siatkarki pod krótszym szyldem

(ted)
Białostockie siatkarki szykują się do nowego sezonu, w którym występować będą jako Pronar AZS
Białostockie siatkarki szykują się do nowego sezonu, w którym występować będą jako Pronar AZS Fot. W. Wojtkielewicz
Pronar AZS Białystok - taka nazwa zespołu z Podlasia obowiazywać będzie od nowego sezonu Plus Ligi Kobiet. W klubie trwają obecnie poszukiwania nowego prezesa, który zastąpi odwołanego Mikołaja Linkiewicza.

Podczas walnego zebrania członków dymisja została przyjęta. Nowego prezesa wyłoni konkurs, który rozpiszemy w najbliższych dniach - wyjaśnia Sebastian Humbla, dołączony we wtorek do zarządu klubu.

Kadencja Linkiewicza była wyjątkowo krótka, bo trwała zaledwie trzy miesiące. Oficjalna wersja jego rezygnacji z pracy, to problemy zdrowotne, chociaż były już prezes nie ukrywał, że ciężko jest mu się uporać z ciężką sytuacją finansową klubu.

To nie koniec zmian, gdyż z dotychczasowej nazwy białostockiego zespołu znikają Zeto i Astwa. Sponsorem tytularnym pozostaje jednak Pronar.

- Ale Astwa wciąż będzie w takim samym stopniu wspierać nas finasowo - zaznacza Humbla. - Jeśli chodzi o Zeto, to jeszcze nic nie jest przesądzone. Będziemy prowadzić rozmowy z tą firmą na temat dalszego sponsoringu - dodaje.

Kadra prawie zamknięta

Nie wiadomo jak pod krótszym szyldem spisywać się będą w nowym sezonie białostockie siatkarki. W kadrze zespołu Wiesława Czai także nie brakuje zawirowań, ale wydaje się, że sprawy idą w dobrym kierunku. Co prawda, niepokój wśród kibiców zrodziły niespodziewane odejścia z drużyny Agnieszki Starzyk i Małgorzaty Sikory, ale to raczej już koniec niespodzianek.

- Nie sądzę, żeby jeszcze jakaś dziewczyna odeszła z klubu - twierdzi Czaja. - Raczej spodziewałbym się wzmocnienia, bo cały czas liczę na Natalię Ziemcową, z którą rozmawiałem jeszcze kilka dni temu. Chociaż nie ukrywam, że trochę się ten jej przyjazd opóźnia i różnie może jeszcze być - dodaje.

Dojście Ukrainki praktycznie zamknęłoby kadrę białostockiego zespołu. Jeśli jednak okaże się, że nic z tego nie wyjdzie, to też nie powinno być tragedii. Na środku obok Dominiki Kuczyńskiej grałaby dobrze spisująca się w sparingach na tej pozycji Daiana Muresan. Na zmiany wchodziłaby 17-letnia Sinead Jack, która na treningach pokazuje się podobno z bardzo dobrej strony.

- Obok Kuczyńskiej i naszej libero Magdy Saad pewniakami do gry są Magda Godos na rozegraniu, Anca Martin na przyjęciu oraz Anna Klimakowa w ataku. Blisko wyjściowej szóstki jest też Joanna Szeszko, która mimo upływu lat wciąż zadziwia formą, ale tutaj mamy sporą rywalizację. - zastrzega Czaja. - No i Muresan może być zmienniczką Klimakowej, lub grać na środku, w zależności od tego co wyjdzie z pozyskaniem Ziemcowej - dorzuca.

Wyjadą na zgrupowanie

Próbą generalną przed sezonem ma być turniej w Gorlicach (27-28 listopada), w którym oprócz Pronaru AZS wezmą udział Stal Mielec, TPS Rumia i Centrostal Bydgoszcz.

Ostatni tydzień przed startem ligi zawodniczki spędzą na zgrupowaniu w Spale, skąd udadzą się bezpośrednio do Łodzi na inauguracyjny mecz z Organiką Budowlanymi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny