Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mladen Kascelan: Nie obawiamy się Arisu

(ted)
Mladen Kascelan jest w niezłej dyspozycji i nie obawia się Arisu Saloniki
Mladen Kascelan jest w niezłej dyspozycji i nie obawia się Arisu Saloniki Fot. W. Oksztol
Pomocnik Jagiellonii Białystok Mladen Kascelan jest dobrej myśli przed pucharowymi bojami z greckim Arisem Saloniki. Piłkarz z Czarnogóry zapewnia, że jest w dobrej formie, podobnie jak cała drużyna żółto-czerwonych.

Kurier Poranny: Coraz bliżej do pierwszego meczu z Arisem Saloniki. W sparingach graliście jak równy z równym nawet z silniejszymi zespołami? Co to oznacza?

Mladen Kascelan (Jagiellonia Białystok): Że nie był to przypadek. Wielokrotnie nawet to my dyktowaliśmy tempo gry i mieliśmy przewagę, a rywale się bronili. Nie wolno się jednak zachwycać, bo szczególnie w ostatnim meczu z Kownem szwankowała skuteczność. W pucharach za to się płaci i dlatego musimy poprawić koncentrację, jeśli chcemy, żeby nasza przygoda potrwała dłużej niż jedną rundę.

Uważasz, że Aris jest w zasięgu Jagiellonii?

- Oczywiście. Myślę, że każdy zespół jest w naszym zasięgu. Wierzymy w swoje umiejętności, a na boisko wyjdzie 11 piłkarzy na 11. Na pewno powalczymy i się nie przestraszymy.

Wiecie już coś więcej o przeciwniku?

- Szczerze mówiąc niewiele. Nie przejmowałem się za bardzo tym, na kogo trafimy. Sprawdziłem w internecie kto tam gra i jest tam wielu obcokrajowców, ale nikogo z nazwiska nie znałem. Kojarzyłem tylko bramkarza Michala Peskovica. No i trenera Greków Hectora Raula Cupera, który kiedyś prowadził reprezentację Gruzji w meczu z Czarnogórą, w którym miałem okazję wystąpić. Na pewno więcej informacji o Arisie dostaniemy w najbliższych dniach.

W sparingach przymierzany byłeś nawet do pierwszego składu. Oznacza to, że wygryzłeś kogoś z pomocników?

- Wiadomo, że jest spora konkurencja, ale robię swoje. Zobaczymy, co trener powie na ten temat.

A jak wygląda Twoja forma. Pół roku bez gry w piłkę pozostawia chyba jakiś ślad?

- Ciężko pracowałem na treningach i zostawałem nawet z trenerem po zajęciach, żeby to nadrobić. Robię wszystko, żeby być w formie. Szczerze mówiąc, jestem zadowolony ze swojej gry i obecnej dyspozycji. Po ciężkim zgrupowaniu potrzeba tylko złapać więcej świeżości.

Komu dajesz więcej szans na awans do następnej rundy?

- Nie powiem. Ale zawsze jestem optymistą. Wierzę, że z Arisem zagramy dobry mecz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny