Kurier Poranny: Coraz bliżej do pierwszego meczu z Arisem Saloniki. W sparingach graliście jak równy z równym nawet z silniejszymi zespołami? Co to oznacza?
Mladen Kascelan (Jagiellonia Białystok): Że nie był to przypadek. Wielokrotnie nawet to my dyktowaliśmy tempo gry i mieliśmy przewagę, a rywale się bronili. Nie wolno się jednak zachwycać, bo szczególnie w ostatnim meczu z Kownem szwankowała skuteczność. W pucharach za to się płaci i dlatego musimy poprawić koncentrację, jeśli chcemy, żeby nasza przygoda potrwała dłużej niż jedną rundę.
Uważasz, że Aris jest w zasięgu Jagiellonii?
- Oczywiście. Myślę, że każdy zespół jest w naszym zasięgu. Wierzymy w swoje umiejętności, a na boisko wyjdzie 11 piłkarzy na 11. Na pewno powalczymy i się nie przestraszymy.
Wiecie już coś więcej o przeciwniku?
- Szczerze mówiąc niewiele. Nie przejmowałem się za bardzo tym, na kogo trafimy. Sprawdziłem w internecie kto tam gra i jest tam wielu obcokrajowców, ale nikogo z nazwiska nie znałem. Kojarzyłem tylko bramkarza Michala Peskovica. No i trenera Greków Hectora Raula Cupera, który kiedyś prowadził reprezentację Gruzji w meczu z Czarnogórą, w którym miałem okazję wystąpić. Na pewno więcej informacji o Arisie dostaniemy w najbliższych dniach.
W sparingach przymierzany byłeś nawet do pierwszego składu. Oznacza to, że wygryzłeś kogoś z pomocników?
- Wiadomo, że jest spora konkurencja, ale robię swoje. Zobaczymy, co trener powie na ten temat.
A jak wygląda Twoja forma. Pół roku bez gry w piłkę pozostawia chyba jakiś ślad?
- Ciężko pracowałem na treningach i zostawałem nawet z trenerem po zajęciach, żeby to nadrobić. Robię wszystko, żeby być w formie. Szczerze mówiąc, jestem zadowolony ze swojej gry i obecnej dyspozycji. Po ciężkim zgrupowaniu potrzeba tylko złapać więcej świeżości.
Komu dajesz więcej szans na awans do następnej rundy?
- Nie powiem. Ale zawsze jestem optymistą. Wierzę, że z Arisem zagramy dobry mecz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?