Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mundial 2010: Słowenia - USA 2:2. Wypuścili z rąk wielką szansę.

(kw)
Michael Bradley wyrównał na osiem minut przed końcem spotkania
Michael Bradley wyrównał na osiem minut przed końcem spotkania fot. fifa.com
Bardzo emocjonujący przebieg miał mecz grupy C, w którym Słowenia zremisowała z USA 2:2 mimo, że po pierwszej połowie prowadziła 2:0.

Debiutujący na mistrzostwach świata Słoweńcy zaprzepaścili ogromną szansę, bo w razie zwycięstwa zapewniliby sobie awans do fazy pucharowej, niezależnie od wyników pozostałych spotkań. Teraz ich sytuacja poważnie się skomplikowała.

Amerykanie byli uważani za faworytów, ale już w 13. minucie stracili gola. Na strzał lewą nogą z dystansu zdecydował się Valter Birsa i uczynił to tak znakomicie, że bramkarz rywali Tim Howard odprowadził tylko piłkę wzrokiem.

Zespół USA nie umiał się odnaleźć po tym ciosie. Atakował bez polotu i jeszcze przed przerwą został ukarany po raz drugi, kiedy pojedynek z Howardem wygrał Zlatan Ljubijankic.

Amerykanie dopiero w drugiej połowie pokazali, że remis 1:1 z Anglią nie był dziełem przypadku. Na słoweńską bramkę sunął atak za atakiem, mnożyły się sytuacje strzeleckie. Wykorzystać udało się jednak tylko dwie, po uderzeniach Landona Donovana i Michaela Bradley'a.

WYNIK GRUPY C
Słowenia - USA 2:2 (2:0). Bramki: 1:0 - Birsa (13), 2:0 - Ljubijankic (42), 2:1 - Donovan (48), 2:2 - Bradley (82).

O godz. 20.30 w tej samej grupie Anglia zmierzy się z Algierią.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny