Suwalski drugoligowiec potrzebuje pieniędzy, by włączyć się do walki o awans

Drużynę Wigier mają wzmocnić dwaj bardzo dobrzy, ograni w ekstraklasie i w I lidze zawodnicy. Chodzi o 30-letniego napastnika i prawie 10 lat od niego młodszego lewego obrońcę.

- Nie chcę ujawniać nazwisk, bo ci gracze są właśnie w trakcie rozwiązywania umów z dotychczasowymi pracodawcami - mówi Dariusz Mazur, wiceprezes i dyrektor klubu. - Czasami jedną przedwczesną informacją można zniweczyć wielotygodniową pracę kilku osób - przekonuje.

Niewykluczone, że suwalczanie będą musieli rozejrzeć się za klasowym skrzydłowym. Na testy do Cracovii Kraków udał się bowiem Maciej Makuszewski, wybrany przez kibiców Wigier najlepszym piłkarzem jesieni. W negocjacjach warunków przedłużenia jego wypożyczenia z SMS Łódź znalazła się klauzula, że pomocnik w każdej chwili będzie mógł skorzystać z oferty któregoś z klubów ekstraklasy. I taka właśnie się pojawiła.

- Życzymy mu powodzenia, chociaż nie ukrywamy, że Makuszewski bardzo by nam się przydał - mówi Mazur. - Jeżeli jednak odejdzie, postaramy się o zawodnika o podobnych umiejętnościach - dodaje.

Już zimą umowę z Sebastianem Radzio chce zawrzeć Widzew Łódź. Nawet jeżeli do tego dojdzie, utalentowany 18-latek, którego w maju czeka matura, sezon dokończy w biało-niebieskich barwach.

Wigry tracą tylko siedem punktów do wicelidera i mają aż 16 oczek przewagi nad strefą spadkową. Zarząd klubu jeszcze nie wie, czy zespołowi Zbigniewa Kaczmarka postawi zadanie włączenia się do walki o awans do I ligi. Strasznie mu bowiem ciężko skonstruować budżet wyższy od ubiegłorocznego, który zamknął się kwotą 1,3 mln zł.

- W ciągu dwóch tygodni mamy nadzieję sfinalizować umowy ze sponsorami - opowiada Grzegorz Wołągiewicz, prezes Wigier. - Wciąż poszukujemy kolejnych. W zamian za finansowe wsparcie oferujemy nawet miejsce w zarządzie, w którym jest kilka wakatów - obiecuje.

Żeby myśleć o I lidze, trener Kaczmarek domagał się wzmocnień na pozycjach lewego obrońcy, rozgrywającego i napastnika oraz zatrzymania najlepszych piłkarzy, z którymi w grudniu wygasły umowy.

- Robimy wszystko, co w naszej mocy, ale na razie musimy dopasować kadrę do zasobności klubowej kasy - przekonuje Mazur.

Suwalski klub rozwiązał umowy z przewlekle kontuzjowanym Tomaszem Kotwicą oraz niespełniającymi oczekiwań Maciejem Keslerem i Mateuszem Chudzińskim. Skłonny był przedłużyć kontrakty z Karolem Drągowskim i Łotyszem Vitalijsem Zilsem, ale ci czekają na propozycje od innych.

Wigry rozpoczynają przygotowania 12 stycznia. Wtedy będzie więcej wiadomo o składzie drużyny.