Czy Marek Jurek byłby europosłem, gdyby startował z listy Prawa i Sprawiedliwości, swojej poprzedniej partii?
- Mój wynik wyborczy był o wiele lepszy niż sporej grupy kandydatów do Parlamentu Europejskiego, także tych startujących z pierwszych miejsc w PO i PiS. Oczywiście jest jeszcze próg pięcioprocentowy dla każdej partii. Nasz wynik potwierdził silny mandat społeczny dla Prawicy Rzeczpospolitej. I to zdobyty w bardzo trudnych warunkach. A chodzi o ograniczenia w Telewizji Publicznej, braku dotacji finansowej i zakłamania sondażowego - uważa Jarek Jurek. - Z wyjątkiem "Dziennika" i Polsat News, media ukrywały nasze poparcie. Gdyby od początku było pokazywane to, co wskazywały sondaże instytutu Homo Homini, a te dawały nam dwa procent poparcia, to wybory zakończylibyśmy blisko progu wyborczego z jednej lub z drugiej strony - dodaje.
Więcej w środowym papierowym wydaniu "Kuriera Porannego".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?