Mam nadzieję, że oba urzędy szybko się dogadają. Wiem, że wszystko idzie w dobrym kierunku - mówi Marek Kietliński, dyrektor Archiwum Państwowego w Białymstoku.
Ta instytucja chce się przenieść na pustą dziś działkę obok sądu rejonowego przy ul. Mickiewicza 103. Dzisiejszą siedzibę archiwum przy Rynku Kościuszki 4 miałaby przejąć gmina. Na zamianę musi się zgodzić wojewoda (który reprezentuje tu Skarb Państwa). Ten jednak twierdzi, że wartość nieruchomości w centrum miasta jest o ok. 400 tys. zł wyższa niż ziemi położonej na obrzeżach.
Gmina powinna więc zaproponować dodatkową nieruchomość, która zrekompensowałaby różnicę. Władze miasta chcą się zamienić, ale na razie jeszcze nie zdecydowały, czy przystaną na propozycję. Aby przekonać urzędników do porozumienia przyjechał do Białegostoku Władysław Stępniak, naczelny dyrektor Archiwów Państwowych.
- Został bardzo ciepło przyjęty zarówno przez prezydenta, jak i wojewodę - zapewnia Marek Kietliński.
Czas działa na niekorzyść realizacji przedsięwzięcia. Archiwum na budowę nowej siedziby ma zagwarantowanych 15 mln zł z ministerstwa kultury. Wiadomo jednak, że Warszawa nie będzie czekała w nieskończoność.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?