Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cruisery z Białegostoku docenione w Amsterdamie

Tomasz Mikulicz
Cruisery można było oglądać na Rynku Kościuszki. Na pierwszym planie jeden z ich konstruktorów - Adrian  Łucejko.
Cruisery można było oglądać na Rynku Kościuszki. Na pierwszym planie jeden z ich konstruktorów - Adrian Łucejko. Anatol Chomicz
Wygięta rama i niskie siodełko - to najbardziej charakterystyczne elementy cruiserów, nietypowych jednośladów budowanych przez dwóch białostoczan. Właśnie wrócili z Amsterdamu, gdzie zdobyli wysokie miejsca w międzynarodowym konkursie na rower zbudowany własnym sumptem. Swoją pasję rozwijają dzięki stypendium z magistratu.

Stypendia od prezydenta

Stypendia od prezydenta

Konstruktorzy cruiserów otrzymali dofinansowanie w ramach miejskich stypendiów na rzecz młodych twórców. Można dostać je za działalność w zakresie m.in. literatury, muzyki, czy plastyki. Wniosek o przyznanie stypendium można składać do 30 listopada w biurze kultury i ochrony zabytków przy ul. Waryńskiego 8. W październiku będą szczegółowe informacje. Maksymalna kwota dofinansowania to ok. 13 tys. zł brutto. Więcej szczegółów można znaleźć na stronie: www. stypendia-bialystok.pl

Cruiserem jeździ się bardzo wygodnie. Przez to, że siodełko umieszczone jest dość nisko, rowerzysta nie musi się tak garbić, jak w przypadku standardowych rowerów. To tylko jedna z wielu zalet tzw. cruiserów, czyli nietypowych rowerów, których polskim zagłębiem jest właśnie Białystok.

- Z roku na rok rośnie zainteresowanie tymi jednośladami. We wrześniu pokażemy je w ramach festiwalu Up To Date w magazynach przy ul. Węglowej. Na październik dostaliśmy zaproszenie na Łódź Design Festival - mówi Adrian Łucejko, jeden z konstruktorów cruiserów.

Razem z kolegą Kamilem Stysiakiem dostał w tym roku stypendium od prezydenta miasta na realizację swojej pasji. - Za 10 tysięcy złotych, które dostaliśmy, udało nam się stworzyć cztery nowe cruisery. Dwa z nich pokazaliśmy ostatnio na międzynarodowym konkursie na rower zbudowany własnym sumptem w Amsterdamie. Zdobyliśmy 12. i 17. miejsce na 30 uczestników. Z Polski, poza nami, byli tylko koledzy z Lublina, ale nie brali udziału w konkursie - opowiada Adrian Łucejko.
W poniedziałek postanowił pokazać konkursowe modele na Rynku Kościuszki. - To swego rodzaju zakończenie naszego projektu w ramach otrzymanego stypendium. Bardzo się cieszymy, że dostaliśmy szansę - twierdzi Adrian Łucejko.

Dodaje, że najwięcej problemów z konstruowaniem cruiserów wynika z tego, że w Polsce bardzo trudno dostać potrzebne do nich części. - Dlatego jesteśmy zmuszeni sprowadzać je z zagranicy, przeważnie z Niemiec i Holandii - tłumaczy Adrian Łucejko.

Choć pieniędzy z dofinansowania starczyło jedynie na cztery jednoślady, to białostoccy konstruktorzy mają na stanie znacznie więcej modeli. Okazuje się, że można nie tylko je podziwiać, ale też kupić.

- Cena to kwestia dogadania się. Wszyscy zainteresowani mogą i pisać na nasze skrzynki mailowe: [email protected] lub też [email protected] - zachęca Adrian Łucejko.
W maju - w ramach IX Podlaskiego Festiwalu Nauki i Sztuki - nietypowe rowery można było zobaczyć w auli wydziału architektury Politechniki Białostockiej. Na wystawie były one podwieszone pod sufitem.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny