Patrzy na nas 40 milionów rodaków, dlatego w przypadku reprezentacji nie ma meczów towarzyskich. Tutaj każde spotkanie jest o wszystko - podkreśla w wywiadach Franciszek Smuda, selekcjoner Polaków.
Wśród wybrańców szkoleniowca znaleźli się wszyscy najlepsi obecnie piłkarze, z Robertem Lewandowskim, Ireneuszem Jeleniem i Jakubem Błaszczykowskim na czele. Oprócz nich jest też kilku debiutantów, którym Smuda będzie się przyglądał. Powołani zostali m.in. Adam Matuszczyk (FC Koeln), Adrian Mierzejewski (Polonia Warszawa) i Przemysław Tytoń (Roda Kerkrade). Właśnie bramkarz holenderskiego klubu ma nieoczekiwanie zagrać w spotkaniu z Finlandią od pierwszej minuty.
- Obsadę bramki mogę zdradzić, bo na pewno zagra Tytoń - przyznał przed dziennikarzami Smuda. - W pozostałych przypadkach mogę jeszcze was zaskoczyć - dodał.
Kilku narzeka na kontuzje
Selekcjoner na treningach testował wiele różnych ustawień m.in. z Grzegorzem Wojtkowiakiem na środku obrony i Maciejem Sadlokiem jako defensywnym pomocnikiem. To na wypadek, jakby nie mógł zagrać Rafał Murawski, narzekający na ból łydki.
Kontuzja zawodnika Rubina Kazań to nie jedyne zmartwienie Smudy przed najbliższymi meczami. Najpierw wypadł mu ze składu Ludovic Obraniak, który już pierwszego dnia zgrupowania ze względu na uraz opuścił kadrę. Zastępujący go Marcin Kowalczyk, dowołany w trybie awaryjnym, także jest nie w pełni sił. Wreszcie na ból w stawie łokciowym narzeka Tomasz Kuszczak, który na treningach tylko truchtał wokół boiska.
Weteran boisk nie błyszczał
Biało-czerwoni wczoraj mieli tylko poranne zajęcia, gdyż po południu wzięli udział w sesji zdjęciowej. Trenowali za to Finowie, którzy przebywają w Polsce już od środy. W reprezentacji Stuarta Baxtera najbardziej rozpoznawalną postacią jest Jari Litmanen. 39-letni napastnik nie błyszczał jednak w swojej drużynie w przegranym przed tygodniem meczu z Estonią 0:2.
- Finowie są Skandynawami, a więc to twardzi ludzie. Nie będzie łatwo ich pokonać - przestrzega Smuda.
Spotkanie rozpocznie się jutro, o godz. 17. Transmisję telewizyjną przeprowadzi TVP 1.
Mecz z Finami będzie wstępem do trudniejszych potyczek, czekających wkrótce biało-czerwonych. 2 czerwca kolejnym rywalem Polaków będzie Serbia, a sześć dni później Hiszpania.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?