Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kijów. Igor zginął od granatu przed parlamentem (wideo)

News Channel "24"/x-news
Pod Kijowem odbył się uroczysty pogrzeb członka Gwardii Narodowej, który zginął w trakcie poniedziałkowych (31.08) zamieszek w Kijowie.

Igor Debrin został zraniony w klatkę piersiową odłamkiem granatu, który ktoś wrzucił między funkcjonariuszy ochraniających budynek Rady Najwyższej. Igor miał zaledwie 25 lat i pochodził z obwodu chersońskiego na południu Ukrainy.

Do służby został powołany na wiosnę tego roku. Igor nie był w strefie kontrolowanej przez separatystów. Odbywał służbę w bezpiecznym miejscu - w stolicy. Rodzice czekali na jego powrót ze służby, by razem świętować urodziny syna. Dziś szykują się do pogrzebu. Matka ściska album syna ze zdjęciami i płacze:

- Bardzo dobre mieli miejsce służby, w sosnowym lesie. Nie chciałam, żeby szedł do wojska. Uspokajał mnie, że tu nic złego się nie dzieje, karmią ich i wszystko mu się podoba - opowiada Olesia Debrina, matka wojskowego.

- Dlaczego postawili dzieci bez odpowiedniego wyposażenia przeciwko tłumowi? Co to znaczy? Jak długo to jeszcze potrwa? Tak po prostu zginęło biedne dziecko. Proszę mnie zrozumieć - mówi Anatolij Debrin, ojciec chłopca.

1 września na fladze w szkole, w której uczył się Igor, zawisła czarna wstążka. Nauczyciele dobrze pamiętają chłopca. Maria Zawalkiewicz, jego pierwsza nauczycielka, otwiera album ze zdjęciami.

- Igor był zawsze poważny, zadbany, nigdy nikogo nie pobił. Był zawsze ciekawy świata i kochał życie - wspomina.
W to, co się zdarzyło, nie wierzą również sąsiedzi.

- Nie pije. Oj nie, nie pił, nie palił. Nic złego o nim nikt na wsi nie powie. Gdyby jeszcze na wojnie zginął, a tak - bez żadnego powodu. Nie mogę się powstrzymać - płacze Lubow Budiak, sąsiadka rodziny Debrinów.

- Nikt za jego śmierć nie będzie odpowiadał. Proszę mi uwierzyć, nikt - uważa sąsiad Sergij Szebarszuk.

W wyniku starć w poniedziałek (31.08) pod siedzibą parlamentu w Kijowie zginęły trzy osoby, a rannych zostało ponad 100 osób.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny