Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lekarze rodzinni nadal w szpitalu

Julita Januszkiewicz [email protected]
sxc.hu
Wczoraj minął termin, jaki dyrektor szpitala dał im na opuszczenie należącego do tej placówki budynku. Lekarze nie zamierzają tego zrobić.

- Na razie nie wyniesiemy się stąd. Dziś zamierzamy przyjmować pacjentów - zapowiada Artur Kalinowski, lekarz rodzinny.

Przypomnijmy: w maju Tadeusz Gniazdowski, dyrektor łapskiego szpitala wypowiedział lekarzom umowy najmu gabinetów w szpitalnym budynku przy ul. Piaskowej. Na przejęciu ich przychodni szpital zyskałby nawet 800 tys. zł netto. Tak dyrektor chce podreperować budżet szpitala, którego dług wynosi ok. 8 mln zł. Lekarze nie zamierzają stosować się do ultimatum dyrektora. Skierowali sprawę do sądu, bo umowa o dzierżawę przychodni wygasa dopiero w maju 2016 roku.

- Lekarze z Piaskowej mają swoją politykę, a ja swoją. Nie wyrzucę ich siłą, ale też nie odpuszczę - zapowiada dyrektor Gniazdowski. Nie chciał powiedzieć, jak zamierza pozbyć się krnąbrnych medyków.

Zdradził natomiast, jakie są jego plany. Chce otworzyć przyszpitalną przychodnię lekarzy rodzinnych przy ul. Korczaka. Ma ruszyć 1 października.

- Zatrudniłem dwóch lekarzy internistów. Dostosowaliśmy pomieszczenia. Czekamy jeszcze na zgodę sanepidu - mówi Gniazdowski.

Liczy, że zgłoszą się też pacjenci. Zapewne ma nadzieję na przejęcie przynajmniej części tych, którzy teraz korzystają z przychodni przy Piaskowej.

Czytaj e-wydanie »

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny