Przede wszystkim wykorzystanie języka obcego w praktyce. Po drugie - poznanie ciekawych ludzi. No i po trzecie - wymiana poglądów na tematy, które są dziś bardzo ważne. Od piątku do niedzieli w Białymstoku w uniwersyteckim kampusie debatowali członkowie Europejskiego Parlamentu Młodzieży. Przyjechali do nas z Rosji, Białorusi, Ukrainy, Estonii, Litwy, Łotwy, Niemiec, Czech, Turcji i Włoch. W posiedzeniu wzięli też udział goście z Warszawy, Krakowa, Wrocławia i Szczecina.
Młodzi ludzie dyskutowali m.in. o problemach terroryzmu i nielegalnej imigracji z Afryki, kryptowalucie oraz zagadnieniach polityki międzynarodowej.
- To ważne sprawy, dotyczące nie tylko Unii Europejskiej, ale i całego świata - uważa Bike Ketene z Turcji. - A młodzież naprawdę potrafi szukać recepty na rozwiązywanie takich problemów. Mamy przecież umysły otwarte na nowe pomysły i możliwości - przekonuje.
Pierwszy dzień minął na zapoznawaniu się. Poznać imiona 60 nowych osób i nauczyć się szczerze rozmawiać to nie lada wyzwanie. - Ale bardzo ważne, by osoby, które wcześniej się nie znały, umiały sobie zaufać - przekonuje Piotr Cichocki, organizator tegorocznej białostockiej sesji. - Chodzi o to, żeby te rozwiązania, które tworzymy, były oparte nie o utarte schematy, tylko o to, co naprawdę myślimy, a czasem boimy się mówić.
- Najłatwiej zaprzyjaźnić się poprzez zabawę - uśmiecha się Sandra Elpers z Belgii. - A późniejsza wspólna praca daje możliwość zdobycia nowych umiejętności. Uczymy się retoryki, zasad debaty, nabywamy zdolności przywódcze, a oprócz tego - szkolimy język.
Europejski Parlament Młodzieży jest niezależną i apolityczną organizacją pozarządową działającą od 1987 r. Dziś jest jedną z największych platform debaty i edukacji politycznej, wymiany poglądów oraz spotkań młodych ludzi. To młodzież z Białegostoku wprowadziła ten pomysł do Polski i to właśnie w naszym mieście przez pierwsze kilka lat stowarzyszenie miało swoją polską siedzibę. Potem ze względów organizacyjnych została ona przeniesiona do Warszawy.
- Ale nadal chcemy w Białymstoku organizować sesje - podkreśla Mateusz Cichocki. - To moje rodzinne miasto i zależy mi, by pokazać je ludziom z całego świata. Na spotkania przyjeżdżają zresztą świetni uczniowie, studenci renomowanych uczelni. Wielu z byłych członków zasiada dziś w Parlamencie Europejskim.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?