Dzisiejszej nocy, tuż po godzinie 3, dyżurny białostockiej komendy został powiadomiony o głośnym zachowaniu grupy osób na ulicy Świętego Mikołaja.
Na miejscu policjanci ustalili, że chwilę wcześniej doszło tam do rozboju.
- Idący ulicą 24 i 26-latek napotkali po drodze trzech nieznanych im mężczyzn - relacjonuje przebieg napadu policjant z KMP w Białymstoku. - Zaczęła się między nimi utarczka słowna. Po chwili trzej napastnicy otoczyli swoje ofiary. Jeden z nich uderzył kilkakrotnie 24- i 26-latka po twarzy, a następnie zażądał zegarka od starszego z nich. Gdy ten odmówił nakazał swoim ofiarom wydać wszystkie pieniądze. Wtedy to 26-latek wyjął 10 funtów irlandzkich i przekazał je napastnikowi. Po tym cała trójka uciekła.
Mundurowi znając rysopisy i kierunek ucieczki bandytów rozpoczęli ich poszukiwania. Już po chwili zauważyli idących ulicą Lipową trzech mężczyzn wyglądem podobnych do sprawców. Cała trójka natychmiast została zatrzymana.
Dwóch z nich było pijanych. Badanie wykazało od promila do blisko 1,2 promila alkoholu w organizmie. Wszyscy noc spędzili w policyjnym areszcie.
Teraz za swój czyn odpowiedzą przed sądem. Za rozbój grozi do 12 lat więzienia.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?