Zburzenie kamienicy przy ul. Jurowieckiej 10 oburzyło w maju środowisko obrońców zabytków. Budynek chciał uratować m.in. wiceprezydent Rudnicki, który zwrócił się do wojewódzkiego konserwatora zabytków z prośbą o wpis do rejestru. Ten się nie zgodził. Rudnicki złożył więc skargę do ministra, który uznał ją jednak za bezzasadną. Odpisał, że już w 1995 roku służby konserwatorskie odmówiły wpisu na podstawie wykonanej wtedy ekspertyzy.
Minister stwierdził też, że do sprawy nic nie wniosła opinia historyka sztuki dr hab. Małgorzaty Dolistowskiej. Według niej budynek wzniesiono przed 1847 rokiem i stanowił on jedyny zachowany w mieście przykład architektury z czasów Obwodu Białostockiego.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?